A po ośmiu dniach znowu byli w domu uczniowie jego i Tomasz z nimi. I przyszedł Jezus, gdy drzwi były zamknięte, i stanął pośród nich, i rzekł: Pokój wam! Potem rzekł do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz. Jan. 20:24-27
Jezus zachęcił sceptycznego Tomasza nie do proszenia o łaskę wiary, lecz do zbadania faktów! Warto, by dzisiejsi chrześcijanie wzięli sobie ten przykład do serca - zamiast ubolewać nad szerzącym się ateizmem, zacznijmy eksponować ślady, które Bóg zostawił w historii, by je poddawać badaniu umysłem. To oczywiście nie wystarczy, by skłonić człowieka do zaufania Chrystusowi, ale pomoże przełamać mu bariery intelektualne. Obali też mit, że chrześcijaństwo to ślepa wiara.Apostoł Paweł miał odwagę rzucać wyzwanie swoim oponentom. Stawiał na szali swoją misję i wiarę w Jezusa:
A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, tedy i kazanie nasze daremne, daremna też wasza wiara;
Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni.
A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli. 1 Kor. 15:14-20
Cieszy mnie, że młodzi ludzie z "Twojego Ruchu" dobrze pojmują chrześcijańskie powinności. W czasie wielkanocnym zorganizowali spotkanie dla lubelskich studentów nawiązując do wzoru ap. Pawła. Wezwali do debaty na temat: "ZMARTWYCHWSTANIE - fakt czy mistyfikacja?" Oby taka postawa "rozpleniła się" wśród polskich chrześcijan!
Tu filmowa relacja z tego wydarzenia (poniżej moje kazanie na temat znaczenia obrazu Jezusa ukrzyżowanego dla naszej codzienności):
Paweł Chojecki