Wotum nieufności upadło.

Przez Tygodnik Bardz… , 08/03/2013 [13:40]
Spodziewałem się tego, chyba nikt nie wierzył w powodzenie projektu o nazwie: rząd techniczny z profesorem Glińskim. Uważam, że nawet sam Jarosław Kaczyński i PiS nie wierzyli w to, że projekt zyska parlamentarną większość. Zaskoczenia nie było. Za wnioskiem zagłosowało 137 posłów, przeciw było 236 a wstrzymało się 41. Co ciekawe, poza SLD od głosu wstrzymało się 16 posłów Solidarnej Polski. Swoją małość pokazali parlamentarzyści Bandy Palikota, którzy w czasie głosowania wyszli sali. Zero klasy, no ale czego spodziewać się po zbieraninie dewiantów, zboczeńców i miernot. Uwagę należy zwrócić też na stan naszego państwa. Na lekceważenie i arogancję ze strony premiera Tuska i jego ludzi. Czują się tak pewnie, że nie kryją się z bezczelnością i śmieją się obywatelom w twarz. Widzimy to codziennie, ale wczoraj boleśnie przekonali się o tym Ci, którzy włączyli debatę nad wotum nieufności i spodziewali się merytorycznej dyskusji. Najpierw było trwające prawie dwie godziny wystąpienie prezesa Kaczyńskiego, i ono jeszcze nie zawiodło oczekiwań osób chcących merytorycznej, rzeczowej dyskusji. Przyznawali to nawet Ci, zazwyczaj niechętni prezesowi i jego środowisku. Były premier nie ograniczył się do kapitalnego zabiegu z puszczeniem przemówienia profesora Glińskiego z tabletu. Systematycznie punktował błędy i niekompetencje rządu. Usłyszeliśmy między innymi o rekordowym poziomie bezrobocia, które przekroczyło już 14 %, o gigantycznym poziomie emigracji, na którą zdecydowało się około 2 milionów Polaków. Oprócz tego dostało się za przemoc w szkołach, próby wysłania 6 latków do szkół, fatalną sytuację w służbie zdrowia czy bierność w sprawie kryzysu demograficznego. No i na przemówieniu prezesa Kaczyńskiego zakończyła się część merytoryczna. Później na mównicę wyszedł Tusk. Jak się można było spodziewać, nie miał zamiaru odnosić się do zarzutów. Po prostu nie potrafił, jest świadomy swej niekompetencji i tego jak zrujnował kraj. Żeby jednak nie przegrać z kretesem, zaczął od tego, że przemówienie Kaczyńskiego pełne było kłamst, on jednak "nie będzie ich wszystkich prostował". Ciekawe dlaczego skoro jest taki pewien swoich racji prawda ? Ja jeśli mam możliwość wykazania kłamstwa to po prostu to robię. Łaskawy Donald jednak złego Kaczora oszczędził. No dobroczyńca... Po tym wstępie Tusk... zaatakował Kaczyńskiego i opozycję. Zaczął wytykać jej rzekome błędy i zaniedbania za ich rządów. No naprawdę, niezły tupet trzeba mieć, żeby zamiast odnosić się do katastrofalnej sytuacji Polski, walić i znieważać opozycję. Za rządów PiS było wiele zaniechań i błędów ale po pierwsze bracia Kaczyńscy po dwóch latach zostawili kraj w dużo lepszej sytuacji. W latach 2005 - 2007, spadł poziom bezrobocia, zanotowano wzrost gospodarczy, spadła przestępczość, w tym korupcja. Pomimo niewątpliwego niewykorzystania w pełni potencjału i przede wszystkim tego, że rządy trwały tylko dwa lata a więc fizycznie nie można było wdrożyć wszystkiego co było zaplanowane wskaźniki bezrobocia nie były tak fatalne. Tusk miał ściągnąć emigrantów do kraju a tymczasem wyjechali kolejni. Po drugie, Tusk może nie zauważył, ale od 6 lat PiS nie rządzi. Wszystko co ostatnio obserwujemy to "zasługa" właśnie jego rządu. Nie może więc zganiać winy na poprzedników. Zwłaszcza, że początki rządu PO przypadły na okres, kiedy zaczęły owocować reformy zapoczątkowane przez rząd PiS. I to on zaczął spijać śmietnakę. Nie potrafił jednak tego wykorzystać dla dalszego rozwoju. Nie tylko spieprzył to co zastał, ale systematycznie pogrąża Polskę i jej obywateli. Wpycha nas w beznadzieję i czarną dziurę. Wiedząc, że póki co jest nie usuwalny mógł pozwolić sobie na taką bezczelność jaką było lawirowanie i unikanie tłumaczenia się i odnoszenia się do faktów. Zrobił to, co potrafi najlepiej. Obrzucił gównem opozycję. Teraz, po odrzuceniu wotum nieufności nadzieja w spoęłczeństwie. My mamy możliwości zapisane w konstytucji do tego, żeby zamanifestować swoje niezadowolenie i doprowadzić do dymisji "republiki kolesi". Przykładowo, 20 marca, ogólnopolska akcja. Wychodzimy na ulice w wielu miastach. O 12, w samo południe. Ja będę, i do tego samego namawiam Państwa. Sprawdźcie, czy u Was też jest coś takiego organizowane. Jeśli nie, to może sami weźcie się za organizację. Dość bezczynności i udawania, że deszcz pada, kiedy na nas plują. Zapraszam też do zamawiania za darmo Tygodnika Bardzo Prawicowego. Można zamawiać na [email protected] Ostatni numer poświęcony m.in Żołnierzom Wyklętym.