Wigilia Norwida

Przez Godziemba , 24/12/2012 [08:38]
Wielu wybitnych twórców opiewało okres Świąt Bożego Narodzenia. Jeden z moich najbardziej ulubionych poetów Cyprian Kamil Norwid napisał piękny „Psalm Wigilii”. O, dzięki Tobie, Ojcze ludów — Boże, Że ziemię wolną dałeś nam i nagą, Ani oprawną w nieprzebyte morze, Ni przeciążoną gór dzikich powagą, Lecz jako piersi otworzoną Boże... Więc na arenie tej się nie ostoi Przeciwnik żaden, jeno mąż bezpieczny — I ten, co za się nierad szuka zbroi, Ale zupełny, wcale obosieczny, Który jak gwiazda w niebie czystym stoi. I za to jeszcze dzięki Ci, o Panie, Że człek się ówdzie laurem nie upoi „ Ani go wiatrów ciepławych głaskanie Prze — atłasowi w nicość — i rozstroi Na drzew i kwiatów motyle kochanie. Strzeliście w niebo spojrzy on ku Tobie, Który przez stajnię wszedłeś do ludzkości, I w grobie zwiędłych ziół leżałeś — w żłobie, I w porze ziemskich próżnej zalotności, I kiedy cały świat się tarzał w grobie. Za prawo tedy do Polski obszaru Dziękujem Tobie, któryś niezmierzony, Wszech-istny —jednak z obłoków wiszaru Patrzący na świat w prawdzie rozdzielony Światło-cieniami czaru i rozczaru. I który łaski zakreślisz promieniem Dzielnicę ludów w czas ludów — chaosu, Tak, jako morze obszedłeś pierścieniem I nie rzuciłeś gór na wagę losu, Lecz najpodlejszym bawisz się stworzeniem. Do Ciebie, Ojcze Ojczyzn, się podnosim W tym to ubóstwie naszym bardzo sławnym, I w tej nadziei, co po skrzydeł osiem Przybiera co dzień i w płaczu ustawnym, I w bólach, które tak mdło jeszcze znosim. O, dzięki Tobie za państwo — boleści, I za męczeńskich — koron rozmnożenie, I za wylaną czarę szlachetności Na lud, któremu imię jest — cierpienie — I za otwarcie bram... nieskończoności. Wszystkim czytelnikom mojego bloga życzę Wspaniałych, Rodzinnych, pełnych radości z Narodzin Zbawiciela Świąt.