PSL pęka od początku swojego istnienia. Dopóki chodziło tylko o koryto, dopuszczenie jednych i wypchnięcie innych przywracało spokój. W miarę upływu lat nad radosnymi zapasami przy korycie coraz bardziej ciąży jednak psucie państwa będące skutkiem ubocznym i coraz bardziej widoczna i głębsza uległość wobec Rosji. Pawlak odpowiada za najwyższą w Europie cenę gazu i skrajnie niekorzystne dla nas kontrakty, blokujące dywersyfikację praktycznie na dziesiątki lat. Po 10 kwietnia dochodzi przyjęcie współodpowiedzialności za tragedię smoleńską. Pawlak nie zerwał koalicji. Tymczasem po ponad dwóch latach widać już wyraźnie nie tylko to, że rząd odpowiada za rozdzielenie wizyt i skandaliczne zaniedbania, ale także to, że nie da się ukryć zamachu, co owemu rozdzieleniu i zaniedbaniom nadaje nowy wymiar.
Nic dziwnego, że przybywa tych, którzy nie zamierzają płacić za nie swoje winy, nie tylko w PSL ale także w samym PO. Dla nich wewnętrzna opozycja wobec rządzących kolegów jest najlepszym zabezpieczeniem na przyszłość. Zapowiedziane przez PiS konstruktywne wotum nieufności byłoby dobrą okazją by ostatecznie odciąć się. Jeśli Piechociński wejdzie do rządu, zaprzepaści swoją szansę i o to teraz toczy się gra. Tusk jest gotów zapłacić każdą cenę by go wciągnąć, a ma czym płacić. Warto zwrócić uwagę na podobieństwo z wcześniejszym rozegraniem Gowina. Metoda umoczenia potencjalnych secesjonistów okazuje się jak dotąd skuteczna.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 807 widoków
Pawlak powinien odpowiedzieć
Timoszenko nie miała wyjścia.