Następny człowiek kwestionujący raport MAK i Millera nie żyje. Tym razem technik pokładowy Jaka-40 Remigiusz Muś, który wcześniej wylądował 10.04.2010 r. w Smoleńsku.
Według jego zeznań m.in.: kontrolerzy kazali zejść załodze Jaka 40 jak i TU-154M 10.04.2010 r. do niebezpiecznej wysokości 50m, jak również technik wielokrotnie podkreślał, iż miały miejsce dwa wybuchy podczas podchodzenia TU-154M. Przypomnieć należy, że świadek podważał również w całości pracę urządzeń i kontrolerów z lotniska w Smoleńsku.
Wstępne oględziny nie wskazują udziału osób trzecich (powieszenie), ale to nic nowego, przecież biorąc pod uwagę liczbę tzw. samobójstw w ostatnim czasie...
http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_ww…
A to małe przypomnienie z mojego archiwum:
p.s.: to jest mój nowy kanał na youtube i zapewne też długo nie przetrwa, poprzedni malyy5reaktywacja przestał istnieć dzięki TVP. Dziwne czasy nastały, CENZURA wróciła na całego, teraz to się nazywa naruszenie praw autorskich...
Szkoda tylko, że TVP w swoich reklamach mówi, że dzięki abonamentowi, abonenci są współtwórcami produkcji TVP, namawiając do płacenia abonamentu...
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1523 widoki
Kolejne smoleńskie zabójstwo
@
@malyy5
Malyy5 ,proszę nie udawawać,że Pan nie wie
@
@malyy5
Polaczek ładnie określił ich
@Polaczek
Tajemnicza śmierć świadka katastrofy
@Margotte
Prof. Zybertowicz: Na gniew przyjdzie pora, gdy ustalimy fakty