Wesołe urywki z opinii Polskiego Towarzystwa Informatycznego (PTI).

Przez cpa , 25/10/2012 [12:00]
Oto jeden z fragmentów dzieł wszystkich PTI: "...Z zasady pracy programu komputerowego w systemie operacyjnym wynika wniosek, że jeśli jakiś proces nie jest uruchamiany w powłoce systemu operacyjnego to nie można go określić mianem programu komputerowego ..." To by znaczyło, że system operacyjny nie jest programem bo to on uruchamia powłokę (shell) i nie jest uruchamiany w powłoce. To jest ABSURD WIDOCZNY GOŁYM OKIEM NAWET DLA LAIKÓW. ".... W myśl przedstawionej powyżej definicji, każdy program napisany np. w jednym z języków programowania, takich jak np.: ANSI C czy Java, poddany odpowiedniemu procesowi kompilacji (mającej na celu "przetłumaczenie" do tzw. kodu maszynowego, a następnie wyodrębnienie pliku wykonywalnego), zdolny do samodzielnego działania w powłoce systemu operacyjnego spełnia powyższą definicję. ...." Otóż Szanowni "eksperci" z PTI - kod Javy nie jest tłumaczony do pliku wykonywalnego. Plik class zawiera tzw. bytecode, który nie jest kodem maszynowym. Programy w Javie nie wywołują się bezpośrednio z powłoki. Program w Javie wykonywany jest przez tzw. JVM - Java Virtual Machine. Z podanej definicji wynika, że program w Javie nie jest programem komputerowy. JAK MOŻNA BYĆ AŻ TAK GŁUPIM? Strach żyć w kraju, w którym tego typu poglądy głosi Izba Rzeczoznawców stowarzyszenia zawodowego informatyków. Gdyby się kto ciekawił, z jakiego regionu pochodzą te mądrości - odpowiedź jest oczywiście oczywista - z Pomorza.