Szalbierz i szala

Przez tumry , 15/10/2012 [16:19]
Ostatni sejmowy spektakl w ordynarny sposób był obliczony przez capo di tutti capi, (P)aradę (O)bwiesiów i (P)olową (S)tetryczałoś (L)izusów na wrobienie, zrobienie w bambuko czy też oprawianie w ramki (framing effects) niekumatych słuchaczy. Chodziło o sprzedanie im z dobrodziejstwem inwentarza, podobnie jak to się stało w "Mistrzu i Małgorzacie" Bułhakowa - 'jesiotra drugiej świeżości'. Jesiotr złowiony jeszcze za cara, stał się za sprawą słownej propagandy świeży. Ten przykład wzięty z Sowietów jest dzisiaj pod niezliczoną liczbą odmian, nagminnie obecny w naszym życiu społecznym, znów oganizowanym na potęgę, przez zrestytuowaną agenturę, głównie bolszewickiego chowu. Summa summarum będący w permanentnym regresie odpowiedzialności za słowo Tusk, ogłosił był w expose jakoby prawdę, że skoro "wygospodarował" np. 10% ze 10 mld, czyli 1 mld zł, przeznaczając tę kwotę na wynagrodzenia w "mundurówce", to podniósł płace o więcej, niż jest to powiedzmy w planach Prawa i Sprawiedliwości tj. wydatkowania na ten sam cel 1% z 100 mld zł (suma jest ta sama, choć procenty różne). Nie ulega wątpliwości, że takie rozumowanie Pinokia, za prawdziwe i własne, może jedynie przyjąć umysł zmanipulowany. To kolejna tragedia jaką zgotował Polsce agenturalny obóz PO, a więc aberracje umysłowe zafundowane niemałej liczbie obywateli naszego kraju. Jednak skoro we wszechświecie panta rei, to spłynie ci on również, zabierając ze sobą łajno, którego naprodukował co niemiara. To co budzić może niepokój, to nieuchronne skażenie wód, które mimo przejścia procedury uzdatniania, będą się jedynie nadawały do spłukiwania kibli. I taka ci pozostanie w historii Polski pamięć po (P)aradzie (O)szustów i jej szefie, który choć liczyć umiał, więc na agenturę liczył a się przeliczył. Tymczasem na razie głównym naszym finalnym zadaniem jest, za pomocą sposobów uczciwych, oprawić w ramki obraz jaki przekazała telewizja w postaci zapełnionych ław rządowych w Sejmie. Była to bowiem ostatnia okazja, żeby utrwalić na wieczną rzeczy pamiątkę ten wystudiowany uśmieszek, który zagościł na ustach ministrów. Już niedługo zorientują się oni, że nie śmieli się ostatni. PS. Proponuję aby ów okolony ramką kadr wręczać na wieczną rzeczy pamiątkę wszystkim popaprańcom, kórzy nadal wierzą w propolską misję rządu Pinokia. Dwa razy większym zdjęciem usatysfakcjonowałbym zasłużonego w dziele permanentnego okłamywania słuchaczy i siebie, niejakiego (Marian) Waldemara Kuczyńskiego*. Ten ci wydala rzygi słów skłamanych, na przeciwników Tuska ze wzrastającą energią, coraz bardziej będącego na głodzie narkomana. ---------- * Człowiek, który przeszedł zadziwiającą degrengoladę. I pomyśleć, że niegdyś zabierał budzący nadzieję głos na antenie Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Oj Marian, Marian cóżeś Ty uczynił. ---------- PS. Wybacz 'fotomontage' za przedstawienie tego tekstu w tym miejscu mimo, że jego większa część została zamieszczona pod Twoim sztandarem gdzie indziej.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years temu

Różne rzeczy,były umieszczane pod innymi sztandarami,to nie ma zadnego znaczenia,ważne jest,aby ci ludzie,spod innych sztandarów,zrozumieli swoje przesłanie,i przestali być kanaliami..ot poprostu..uznali bieg rzeki:) To nie do Ciebie:))
tumry

Nie ma prawdopodobnie w stosunku do tych, o których myślimy metody innej, jak kąpiel w szambie o lodowatej zawartości, po uprzednim wygrzaniu członków przy grillu. Taki szok może być ozdrowieńczy.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years temu

no niestety,oni do tego szamba,maja odczucie antypatriotyczne,oni wola jakuzzi,taka cecha prostakow. Ale jak ich dopadnie jakaś ,służba,to grill będzie zamrażający,a znam budowę lodówek:)) U mnie grasują krasnoludki,u innych mordercy,taka konstrukcja lodówki!! Pozytywnym faktem,jest to,że nikt się nie pyta kto jest w lodówce,wszak Polska to kraj "ukrytych " mozliwości,he,he
tumry

tumry

12 years 12 months temu

No właśnie muszą się solidnie spietrać, żeby może coś pojąć. Jak się zorientują, że co rusz brakuje kawałka karkówki, względnie serdelka - śpiewać zaczną inaczej. Do tego zaczną bulić za mandaty, gdyż Wielki Brat urządzi im system takiego generalnego przeglądu, że się skichają. Wtedy skowyt przejdzie w wycie na całego. Słońce stanie się Księżycem. Trzeba będzie poszukać nowego Słońca. Oby tylko nie znaleźli go w Moskwie czy w Berlinie.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

12 years 12 months temu

Zawsze mnie zastanawiało,dlaczego własnie serdelek,lub karkówka,stanowiły przepustkę do "elit",dlaczego brak dostepu do koryta,powoduje powstanie opozycji. Nic to Mickiewicz,Słowacki,ochłap sie liczy,a przecież pamiętam lata 60-te,kiedy inaczej wyglądała ta klasyfikacja,czasy były ponure,ale ludzie byli bardziej charakterni. To co jest dzisiaj,przypomina mi skrzyżowanie,CIA z KGB,czyli masz wybór,ale nic poza tymi dwoma tworami.
tumry

tumry

12 years 12 months temu

Może zwietrzą szansę na większą zawartość garka w poparciu czegoś rozsądnego. Wszystko zależy od skojarzenia. Dlatego trzeba im podsuwać obrazy łączące jakieś konkretne wartości z czymś wykwintnym do wypicia, zjedzenia, ubrania się zabawienia, itp. Wyrobienie przekonania, że będzie ich na to stać nie dlatego, że są sprawni w przepychaniu się łokciami a dlatego, że stanęli na twardym gruncie, który sam przez się sprzyja rozwojowi, w tym i ich karier.