Był, bo musiał . Takich dokładnie słów użył Minister rządu, na określenie wydarzeń zaraz po Katastrofie. Wszelkim błędom, zaniedbaniom, fałszerstwom (umyślnym lub przypadkowym), lekceważeniu i wręcz łamaniu prawa – wszystkiemu winny był CHAOS.
Taki grecki bożek - CHAOS, jak podaje encyklopedia uosobienie PUSTKI PIERWOTNEJ.
I powiem szczerze – ja mu wierzę.
Bo wiedząc dziś coraz więcej o tym, co uczynili i co sobą reprezentowali - minister Kopacz, minister Arabski, prokurator Parulski i płk. Klich – to to są właśnie pustki. Może nawet pierwotne.
Wszystko się zgadza , zwłaszcza jak się pomyśli, że „spadł” samolot , bo Chaos posiada trzy cechy charakterystyczne:
- jest bezdenną przepaścią, gdzie wszystko bezustannie spada.
- jest to miejsce bez ustalonych kierunków, gdzie wszystko spada we wszystkie strony.
- Jest to miejsce, które rozdziela: po rozdzieleniu nieba i ziemi chaos pozostał pomiędzy nimi.
I jako suplement – niejacy Orficy nazywali chaos „Łonem Ciemności”.
Ani chybi, Oni na bank musieli być z PiS-u !!
W sprawie nadania stoczni im. Anny Walentynowicz - na stronie Petycjeonline.pl. można podpisać petycję do przewodniczącego NSZZ Solidarność z prośbą o podjęcie inicjatywy nazwania Stoczni Gdańskiej imieniem Anny Walentynowicz :
www.petycjeonline.pl/petycja/stocznia-gdanska-im-anny-walentynowicz/995