Obudź się Polsko, nie zaśnij Gruzjo

Przez mesko , 30/09/2012 [11:29]
Przeczytałem wczoraj na S24 tekst Igora Janke na temat sytuacji przed wyborami w Gruzji. Janke opisuje nastroje, jakie panują w tym państwie przed, jutrzejszymi wyborami parlamentarnymi. Nie zamierzam przepisywać tego, co spłodził Pan Janke. Każdy może przeczytać: http://jankepost.salon24.pl/451168,kim-jest-iwani… Wśród zdań tego reportażu z przedwyborczej Gruzji znalazły się takie słowa na temat kontrkandydata Sakaszwiliego- Bidziny Ivaniszwiliego: "Pochodzi z biednej gruzińskiej rodziny. Swój ogromny majątek zrobił głównie w Rosji w ciągu ostatnich 20 lat". I to jedno zdanie powinno zamknąć całą dyskusję na temat tego, kto będzie lepszym kandydatem do rządzenia Gruzją. Każdy bowiem, kto choć trochę orientuje się w meandrach działalności Kremla, a w zasadzie Putina i spółki bandytów rządzących dzisiejszą Rosją, wie że zrobienie tam majątku nie jest możliwe bez protektoratu "przestępców z Łubianki" (jak określił tę rządzącą w Rosji mafię Litwinienko). Przykładów można mnożyć: Bieriezowski, Chodorkowski, Abramowicz, Gusiński i wielu innych. Dopóki żyli w zgodzie z Kremlem, dopóty mogli liczyć na pomyślny rozwój "swoich" interesów. Wystarczył natomiast jeden objaw nieposłuszeństwa, bądź kolizji z interesami Wołodii, by kończyli w więzieniach, lub na emigracji. O ile wiem Ivaniszwili nie jest skłócony z administracją Putina, zatem wnioski każdy może wyciągnąć sam. Mam nadzieję, że wnioski te wyciągną przede wszystkim Gruzini i nie zapadną w polityczny sen, po którym mogą się obudzić jedynie w objęciach putinowskiej kamaryli. W Polsce natomiast wczoraj odbył się marsz "Obudź się Polsko". Ogrom ludzi przyjechał do stolicy, by wyrazić swoje emocje względem władzy. Szacunek należy się wszystkim, którym chciało się w wolną sobotę przejechać niejednokrotnie setki kilometrów, by pokazać swoje niezadowolenie i gniew na rządzących. A spraw, na które społeczeństwo ma słuszne prawo oburzać się na władzę i jej akolitów jest całe mnóstwo. Szkoda klawiatury na wymienianie. Mam jednak nieodparte wrażenie, że dopiero, kiedy społeczeństwo obudzi się z pustymi portfelami, będzie w stanie zrozumieć, że kartka wyborcza jest nie tylko przywilejem, ale ogromną odpowiedzialnością. Odpowiedzialnością, z której nikt nie może nas zwolnić. Mam nadzieję, że kiedy to się już stanie nie będzie za późno na budowanie na ruinach naszej Ojczyzny.
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years temu

W pełni się zgadzam z Panem. Wyniki wyborów w Gruzji mają ogromne znaczenie również dla nas Polaków - jako i dla całej Europy i świata. Nie ma żadnych wątpływów w tym że tamten Iwaniszwili jest zwykłym kacapskim agentem, czyli agentem KGB. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Widzi Pan, coraz częściej przychodzi się Panu ze mną zgodzić. I pomyśleć, że pod pierwszą moją notką na Blogpressie ostro się ze sobą posprzeczaliśmy:) Ale ad rem. Nie wiem czy wybory gruzińskie mają takie ogromne znaczenie. Niewątpliwie duże, ale w obecnej sytuacji geopolitycznej wygrana Ivaniszwiliego będzie zdobyciem przez Rosję kolejnego przyczółka w walce o swoją imperialną pozycję w świecie. To oczywiście niedobrze dla Polski w dłuższej perspektywie, bo obecnie i tak Putin ma u nas swojego człowieka, jak pisał "Kommiersant". Natomiast, gdyby sytuacja geopolityczna uległa zmianie (mam na myśli przede wszystkim zmianę władz w USA oraz hipotetyczne przewartościowanie polityki Europy Zachodniej), to wpływy neo-ZSRR w państwach poststalinowskich będą z punktu widzenia Rosji nie do przecenienia.
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years temu

To chyba nie "przychodzi się", a po prostu się zgadzam z Panem w sposób naturalny, wg mych poglądów i zdań w temacie, tak samo jako się nie zgadzałem z Panem wcześniej :). Co do Gruzji, uważam jednak że znaczenie tych wyborów jest ogromnym, bo w najgorszym przypadku zwycięstwa kacapskiej agentury to może skrajnie żle wpłynąć na sytuację w Europie oraz na świecie. Rosja jest na dziś głównym żródłem państwowego terroryzmu, destabilizacji na świecie, i WSZYSTKO co idzie z Moskwy jest dopiero niebezpiecznym i szkodliwym, jako i wszystko to co jest wygodnym tamtym. Zaś niepodległość Gruzji jest bardzo ważną dla Polski (na pewno niepodległościowej, a nie POlskojęzycznej). Obrona niepodległej Gruzji wobec kacapskich hien jest również Testamentem Pana Prezydenta. Gruzini, jako i Węgrzy, są naszymi prawdziwymi sojusznikami oraz Braćmi. Nie wolno dopuścić oby kacapska świnia pchałaby do Nich swój brudny ryj.
Domyślny avatar

"Rosja jest na dziś głównym żródłem państwowego terroryzmu, destabilizacji na świecie, i WSZYSTKO co idzie z Moskwy jest dopiero niebezpiecznym i szkodliwym, jako i wszystko to co jest wygodnym tamtym." Trafne ujęcie. Wygrana Ivaniszwiliego powoduje, że Rosja zdobywa kolejny przyczółek do swojej imperialnej polityki i utrzymywania wpływów w tej części Europy. Wygrana Szakaszwilego pozwala mieć nadzieję na zablokowanie tego scenariusza.
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years temu

Zupełna zgoda, Panie mesko :) i pozdrowienia
Domyślny avatar

Nudno jest tak się ze sobą zgadzać:) :)Nie ma fermentu nie ma dyskusji:) Ale fajnie że mam wiernego Czytelnika. Również pozdrawiam. Paweł Piekarz
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years temu

No co robić, Panie Pawle, dyskusja dla dyskusji czy dla fermentu, a tym bardziej dla próżnej kłótni, to też nudnym :)