Kompromitacja Seremeta

Przez Janusz40 , 28/09/2012 [21:01]
Gdyby założyć, ze syn ś.p. Anny Walentynowicz celowo wskazał inne zwłoki jako doczesne szczątki swojej matki, to prawdopodobieństwo, że było to ciało ś.p. Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej wynosi: 1/1 x 1/96 = 1/96 Gdyby założyć, ze jednocześnie krewni ś.p. T. Walewskiej-Przyjałkowskiej też celowo wskazali inne zwłoki jako doczesne szczątki swojej krewnej, to prawdopodobieństwo, że będzie to ciało A. Walentynowicz i jednocześnie krewni A. Walentynowicz wskażą na ciało ich krewnej - wyniesie: 1/96 x 1/1 x 1/96 = 1/9216 Słownie można to opisać w ten sposób - prawdopodobieństwo zdarzenia opisanego przez prokuratora Seremeta (przy założeniu celowo mylnego wskazania przez obie rodziny ofiar katastrofy) - wynosi jak jeden do prawie dziesięciu tysięcy. Trudno sobie jednak wyobrazić , że krewni ofiar katastrofy celowo podają fałszywe informacje przy identyfikacji zwłok; bardziej prawdopodobne jest założenie, że mogli się pomylić pod wpływem emocji przy tak nieprawdopodobnie tragicznym wydarzeniu, jednakże prawdopodobieństwo , że taka pomyłka miała miejsce jest małe - powiedzmy jak jeden do tysiąca (w obu przypadkach). Prawdopodobieństwo zaś, że takie niezamierzone pomyłki wystąpią jednocześnie i będą wskazywały akurat na tę drugą tragicznie zmarłą osobę jest jeszcze mniejsze i wynosi: 1/1000 x 1/96 x 1/1000 x 1/96 = 1/9.216.ooo.ooo Słownie można to opisać w ten sposób: Prawdopodobieństwo zdarzenia suponowanego przez Seremeta (przy powyższych założeniach) wynosi jak jeden do prawie dziesięciu miliardów - mniej więcej tak, jak główna wygrana w totka po wysłaniu jednego losu.
malyy5

Cóż Seremet miał potężny kredyt zaufania od Polaków zwłaszcza z powodu ,że został powołany przez śp.Lecha Kaczyńskiego. Niemal każdy wierzył w to,że wszyscy mogą zawieść ale nie Seremet...Okazuje się ,że... zawodzi na całej linii...generalnie jak w słowach piosenki :"to już jest koniec,nie ma już nic..."
Domyślny avatar

Prezydent Lech Kaczyński miał wybór między dżumą a cholerą - miał wybrać jednego z dwóch przedstawionym Mu przez bodaj środowisko sądownicze i rząd. pozdrawiam
Domyślny avatar

Trzeba byc kanalia aby zgonic wine za nierozpoznanie zwlok na rodzine i to mowi czlowiek w ktorego obowiazku bylo przeprowadzenie sekcji zwlok i badanie DNA ktore w takich wypadkach wykluczja jakakolwiek pomylke w 100%.Juz nie wspomne o tym ze syn wyklucza taka mozliwosc aby sie pomylil.