Często myli się dokumenty obiektywne z tym jak powinno być

Przez Krzysztof Goc , 28/09/2012 [02:27]
Wypowiedź Tuska z dnia dzisiejszego (zarówno wstęp, jak i zakończenie) to po prostu propaganda rządowa, z czego wszyscy zdajemy sobie sprawę. Jedno wielkie kłamstwo. Rząd nie zdał egzaminu. I tyle w tym temacie. Jeśli ktoś mówi o odpowiedzialności to powinien ją na siebie przyjąć. Jak mi kafelkarz zapewnia, że wykalkulowuje mi łazienkę, według podanego przeze mnie wzoru, a okazuje się, że zrobił po swojemu, co mam zrobić jeśli już mu zapłaciłem? Dać po mordzie?! No jedyne wyjście. Otóż nasz premier mówi, że wszystko jest ok. Ja widzę, że tak nie jest. Ale regularnie on bierze sobie wypłatę. Jak dam mu po mordzie to pójdę siedzieć. A on będzie się cieszył jeszcze większą popularnością. Po prostu pat. Oni na nas plują lub sikają, a my mówimy deszcz pada. Taka polska rzeczywistość. Musi być konstytucyjna możliwość zmienienia władzy przez referendum. Obecnie można odwołać wójta, burmistrza, prezydenta miasta, a nawet całych rad. Dlaczego nie można odwołać parlamentu i rządu, jeśli oni mają być reprezentantami ludu, na nich głosującego???!!! JEŚLI NARÓD WYBIERA, POWINIEN MIEĆ TEŻ MOŻLIWOŚĆ ODWOŁANIA! Ja osobiście proponuję, że jeśli ktoś chce odwołać: rząd powinien zebrać 250.000 (słownie:dwieście pięćdziesiąt tysięcy); parlament: 1.000.000 (słownie:milion); prezydenta 2.500.000 (słownie:dwa i pół miliona) podpisów. Myślę, że gdyby były takie zapisy konstytucyjne, to rządzący trochę by się pilnowali. Przynajmniej jakiś czas. Jeszcze lepiej można by to wyrazić procentowo: 0,5%,2%, 10% - podpisów uprawnionych do głosowania. Ja się za procenty nie będę bił, ale uważam, że gdyby taki zapis był w konstytucji, coś by się w naszym państwie zmieniło. Osobiście okręgi jednomandatowe przeżyłem. Były ulice, gdzie wszystkich bym wybrał, a były i takie, że nie było na kogo głosować. Niestety tych drugich w gminie jest więcej. Ja sobie nie wyobrażam, jak to może zdać egzamin w państwie. Lecz na razie to najlepszy postulat. Trzeba go poprzeć. Beż zmiany konstytucji w tym kraju nić zmienić się nie da.
malyy5

Powiedział "przepraszam"- chodzi o słupki popularności to oczywiste,ponieważ gdyby to było "przepraszam" szczere,nie byłoby bez późniejszego obarczania rodzin winą i kancelarii prezydenckiej i wychwalania Kopacz. Socjotechnicy kilka dni i wymyślili taktykę do wystąpienia to przykre... Żenujący jest również apel do Jarosława Kaczyńskiego ,że to On ma zakończyć wojnę!? hipokryzja na maksa,jeśli Donald Tusk chce tzw wojnę zakończyć niech następnym razem powie: "Oddanie śledztwa Rosji było błędem ,popełniliśmy błędy i ubolewam nad nimi w związku z tym aby zakończyć"wojnę" i wykazać wolę jednoznacznego rozwikłania zagadki katastrofy smoleńskiej, wystąpię o wznowienie śledztwa przez niezależnych śledczych z krajów sojuszniczych" Tak by zrobił mąż stanu...a Tusk cóż zachowuje się jak Jaruzelski gdy wprowadzał stan wojenny-powód:" żeby nas nie rozliczyli"...
moherowy beret

takie zachowanie cechuje łajzy bez honoru.Chodzi tylko za wszelką cenę utrzymać się przy władzy.Taki osobnik jest w stanie postąpić tak samo jak prezydent Syrii.Przecież już wtedy,gdy była "Nocna Zmiana" ten osobnik wkroczył na drogę kłamstwa,przemocy słownej i manipulowania obywatelami.Otoczył się dworem o identycznych cechach i każdy z nich ma wyznaczoną rolę do odegrania(jak w teatrze).Jedni "rzeczowo" wypowiadają się i ganią opozycję,inni ostro atakują tych,którzy mają inne poglądy,ale bez wulgaryzmów.No i jest też ktoś jak chuligan do słownej"mokruchy" czyli Niesiołowski. wyjaśnienie:mokrucha-mokra robota,w tym wypadku chodzi o słowa. Niestety nie będę na Marszu w Warszawie-odbywam tzw.areszt domowy w ortezie do kolana(założonej po operacji Achillesa na 6 tygodni).Dramat tym większy,że nie tylko płaciłam za operację prywatnie 3.300 zł,to musiałam oddać psa do hotelu.Cena za dobę 38 zł(to już ze zniżką).