MENTALNY sierp i młot: made in Russia

Przez Jakub Wołyński , 23/09/2012 [16:29]
Zawsze określam tzw. "lemingów" czyli pełowskich wyborców, jako ludzi o obcej mentalności. Ale skąd ta u nich? Ciekawe zapytanie, na które odpowiada pewny redaktor z... Litwy. Ten litewski redaktor, Pan Nerijus Szepetis, ponownie wydał starą książkę ks. Stasisa Ily, który pisał pod pseudo "Juozas Daulus". Książkę było zareprezentowano w Wilnie 15 września, ale po raz pierwszy ją było wydano aż w 1937r. Mimo tego redaktor Szepetis uważa ją za bardzo aktualną w XXI wieku. Chyba dlatego że książka ta się nazywa: "Komunizm na Litwie". Cytuję Szepetisa: "Litewscy intelektualiści rzadko piszą rozumne, ciekawe książki, które nie starzeją z czasem. My na Litwie, żyliśmy za komunizmu w ciągu większej części XX wieku, ale o tym okresie nie ma żadnego dokładnego, jasnego tekstu analitycznego: cóż to jednak było, jak na nas wpływało, do czego doprowadziło... ". Również Szepetis sugieruje że ideologiczną oraz polityczną istotę komunizmu na Litwie nie może być do końca zrozumiano bez uwagi na to że komunizm ten jest - RUSKI. Dlatego on uważa za główną właśnie drugą część książki ks. Ily "Juozasa Daulusa", gdzie chodzi o wpływu Rosjan na stosunki między ludżmi, na świadomość osobową oraz społeczną, oraz na to, czego ludzi czekają jeden od jednego - też od państwa. Redaktor Szepetis robi tu ważną uwagę: "Dzisiaj wielka część ludzi jest przekonaną w tym że dbać o nich oraz o wszystkim ma państwo, a oni w swym mniemaniu nie są tym państwem, tylko biernymi najemnikami na jego utrzymywaniu". Hm, znaczy to że miłośników grillowania nie brakuje i na Litwie... Jednak wrócimy do Szepetisa. "W tej swej nadziei na państwo oni zawsze się denerwują, jeśli mają pechów w życiu, obarczają winą za to państwo, lub jego konkretne urzędy". A zaraz uwaga: "Ta wiara przyszła do nas z RUSKICH czasów. Komunizm miał na celu to żeby człowiek jak sam, tak i obók innych ludzi nie odczuwał się pewnym i obronionym, żeby stale potrzebował GOSPODARZA, który powiedziałby za niego, co trzeba robić. Niszczenie ludzkiej godności było głównym celem komunizmu, - oby z człowiekiem można byłoby robić co zechcesz". Cóż, po tych słowach Pana redaktora nie dziwi ta znana fotka, gdzie jakieś cioty peerelowskiego wyglądu klęczą przed Tuskiem. GosPOdarza ujrzały. Jako i pewny gruziński wuj w Tbilisi, ten nie ujrzał na razie, i bardzo się z tego denerwuje: "Lepiej być niewolnikiem i żyć dobrze, niż być wolnym i biednym". Oto tak we mniemaniu tamtejszego POsiadacza ruskiej mentalności wygląda "dobre życie". Za rubli nie tylko Ojczyznę - tatę z mamą sprzeda, taka u nich "POzycja" oraz "oPOzycja". A u nas taki "rzond". O tym i mówi dalej litewski znawca komunizmu: "Nawet zmiana władzy politycznej oraz ideologii nie zmieniła ludzi. W naszych wzajemnych stosunkach, w naszej wyobrażni pozostało za dużo myślenia komunistycznego, ze którym, jako z głównym niebezpieczeństwem i zgrozą dla ludzkości, zaproponował walczyć ks. Ila". Dobra propozycja. Tym bardziej że zmiana władzy u nas wyglądała "nocną zmianą", a "zmianą" ideologii u nas okazała się made in Magdalenka. I ostatnia ciekawa opinia redaktora Szepetisa: "Myślę jednak że komunizm dzisiaj najniebezpiecznym jest nie wtedy, gdyż działa swym imieniem - a właśnie wtedy, gdyż o nim zapomniano, gdy go nie nazwano, gdy on MENTALNIE działa w myśleniu i świadomości człowieka. W tym sensie obecna Rosja (putinowska, JW) jest nabardzo komunistycznieszą niż za Gorbaczowa 20 lat temu". A oto co uważa na temat były ambasador Litwy w Watykanie, filozof Witautas Aliszauskas: "Książka ks. Ily ma i wtedy nawet miała rzeczywistą wadę: ona nie ma rozdziału "Mentalny komunizm". Ten jest takim komunizmem, który reprezentuje sobie jako pewni sztampy podświadomości, i kształtuje (UWAGA!-JW) nie komunistę, a człowieka otwartego dla komunizmu. Ci ludzi są wcałe niesamodzielnymi, dlatego w ruskim komunizmu widzą nie tylko sens, lecz i ratunek". Podsumowanie jest bardzo smutnym - jaką czasem i bywa ta sama goła prawda. POfarbowaną komunę i przebieranych komuchów wybierają ci, kto są OTWARTYMI DLA KOMUNIZMU prez własną ruską mentalność, którą pozostawił im, jako pożegnalny prezent, zaborca i okupant. Dorzucę swe życzenie, oby książkę ks. Ily i komentarze redaktora Szepetisa jako najszybczej było wydano w jężyku polskim. Z obowiązkowym i obszernym rozdziałem: "MENTALNY KOMUNIZM". Bo bez tak dokładnej diagnozy nie ma pomyślnego leczenia: "bene dignoscitur bene curatur".
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

Koniecznie z dopiskiem redakcji:)
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Chcę być silnym! Oto i śpiewam sobie "raz sierpem, raz młotem", ale tym razem nie wirtualnymi :)
moherowy beret

Buszuję po YT po rosyjskich kanałach i czytam (czasami wymieniam zdania)na temat polityki.Tam zaczyna panować pogląd,że Pribaltika stacza się bez opieki Wielkiego Brata,ludzie zubożeli(bezrobocie też jest),że kiedyś było inaczej. Może Wielki Brat tak samo myśli o Polsce?
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Myśli ten psubrat tak samo o nas, ale nie Kraje Bałtyckie i nie Polskę dostanie, a C.W.D. A raczej nóż - i też tam. Pozdrawiam!