O co walczymy? O łacińską cywilizację.

17 września 1939r na nas napadła wschodna cywilizacja śmierci. Przed tym, 1 września, na nas napadła zachodna cywilizacja śmierci. Co się zmieniło z tamtych pór? Nic. Jako i wtedy, jako i liczne wieki temu, nas otaczają cywilizacje śmierci. Jak ze Wschodu, tak i z Zachodu. Mi się wspomina to co powiedział przedwczoraj na Powązkach Wojskowych, nad trumną Pana Józefa Szaniawskiego, Jego przyjaciel, prof. Jacek Wilczur. A powiedział on że Polska należała i należy do łacińskiej cywilizacji, do której należy i Prof. Szaniawski. Oraz to że Polsce stale nawiązują zupełnie obce i cudze jej cywilizacje - ale ma Ona pozostać i trwać w cywilizacji łacińskiej. Prof. Wilczur trafił w same sedno problematu. Zaprawdę, każdy napad na nas, każdy z rozbiorów Polski miał, ma i będzie miał na celu nie tylko zabiór materialny. Najstrasznym i najprzestępnym jest zabiór duchowy, czyli pozbawienie nas naszej tożsamości oraz cywilizacji, która była, jest oraz będzie cywilizacja Chrześcijańską i łacińską. To jest ta prawdziwa europejska cywilizacja, którą wściekle zwalczają i dziś dwie antycywilizacji na Wschód oraz na Zachod od nas. Na Wschodzie spostrzegamy antycywilizację moskalską, w której mongolska horda kojarzy się z bizantyjszczyzną. W tej antycywilizacji panuje kult przemocy, pogardy do ludzkiej godności, dobrobytu i samego życia. Ona ogłasza siebie "słowiańską", będąc bezkoniecznie wrogą wszystkiemu słowiańskiemu. Ona reprezentuje siebie "chrześcijańską", będąc głęboko antychrześcijańską, wg wypowiedzi pewnych Prawosławnych "figowym liściem antychrysta". Ta jest cywilizacją śmierci. Ona zamordowała nam Prezydenta i naszą Elitę, i wciąż morduje lepszych z nas. A ile ofiar na przodzie - nie wie nikt oprócz Pana Boga. Zaś z Zachodu nas niszczy inna antycywilizacja: "quasi-europejska", a naprawdę głęboko antyeuropejska. To jest antycywilizacja masońskiego i żydowskiego pochodzenia, w której panują kult Złotego Cielca, obojętności, pogardy i nienawiści do Boga i człowieka, jego dobrobytu, godności i samego życia. Pod pozorem "demokracji" ta antycywilizacja zawiera w sobie niewątpływną dyktaturę, która się różni od moskalskiej dyktatury KGB tylko maskowaniem pod "demokrację". Wcałe nie jest dziwną dlatego ciasna współpraca między tymi antycywilizacjami, zwłaszcza w sprawie niszczenia Polski we wszystkich sensach tego słowa. Nic się nie zmieniło. Na odwrót, zostało nabardzo gorzej. Bowiem przyszła wojna będzie już nie pod maską ideologicznych haseł, lecz wprost cywilizacyjną. Faktycznie ona już trwa. Dla nas Polaków z 10 Kwietnia 2010r. Jeśli kiedyś się mówiło o "sowiecką agresję" - jako wiemy, ZRSR nie ma na mapie świata już więcej od 20 lat. Go brakuje - a cywilizacja śmierci pozostała na tamtej ziemi. W tamtych łbach i ujemnej świadomości, oraz zbiórowej, co jest najniebezpiecznym. Pozostała i zachodna cywilizacja śmierci. Widzieliśmy je na ulicach naszej stolicy pod czarnymi maskami rzekomej "antyfy", a w rzeczywistości prostych spadkobierców Wermachtu i SS. A więc, nasza dzisiejsza rocznica brzmi tak: "43 rocznica agresji wschodnej cywilizacji śmierci". Która istnieje dotychczas i kontynuje zbierać swój krwawy łup na naszej ziemi. Będziemy gotowymi do obrony naszej łacińskiej cywilizacji Krzyża, Prawdy, Sprawiedliwości i Miłości wobec tego odwiecznego i śmiertelnego wroga. Tak nam dopomóż Bóg!