"Sekrety prezesa PiS. Tego nie wiesz o J. Kaczyńskim..."

Przez Janko Walski , 10/09/2012 [01:23]

Takim tytułem portal wp.pl przyciąga czytelników do kolekcji krzywych zdjęć i urbanowych "sensacji", którymi od lat straszy się ofiary jedynie słusznej narracji:


Owe "sekrety" - krzywe zdjęcia, dla publicznej osoby, zwłaszcza pełniącej wysoką funkcję w państwie, można  bez trudu wyszukać, gdyż materiał jest olbrzymi. Każdy niemal krok takiej osoby jest filmowany, każde słowo nagrywane. Upublicznianie ograniczają tylko normy kulturowe, w tym zasada fair play. Nic dziwnego zatem, że jest to obszar aktywności brukowców pozostających na bakier z zasadami, karmiących się prymitywnymi emocjami swoich odbiorców. Jednakże brukowiec w pogoni za kasą to i tak wyżyny etyczne w porównaniu z prostytucją dziennikarską uprawianą przez funkcjonariuszy medialnych. Ci bowiem posługują się emocjami znanymi z brukowców w walce politycznej. Mało tego, ich emocje są fałszywe, wspierają KŁAMSTWA głównego nurtu medialnego. Brukowce przynajmniej starają się dotrzeć do skrywanej, ale jednak PRAWDY. Tymczasem dziennikarskie prostytutki bez względu na rzeczywistość tworzą emocje pozytywne dla swoich politycznych protektorów i negatywne dla ich przeciwników. To niczym nie różni się od świata propagandy komunistycznej.

Dla systemu komunistycznego podstawą było kłamstwo, dlatego media ważniejsze były nawet od służb. Porażały wszystkich, a nie tylko niepokornych. Poluźnienie mediów w latach 70-tych było początkiem końca systemu. Błąd ten usiłował naprawić Jaruzelski, Górnicki (Feliks Trzymałko, Szczęsny Dzierżankiewicz) i Urban. Przywrócili staranny dobór funkcjonariuszy medialnych.

Warto przyjrzeć się bliżej ilu spośród tych starannie dobranych ludzi kieruje, jest włascicielami bądź "gwiazdami" TVN, Polsatu, TVP, radia i prasy. Zawartość takich portali jak wp.pl również daje wiele do myślenia.