Sprawa Amber Gold

Przez Leopold Tynenhauz , 08/08/2012 [17:28]

W "Rzeczpospolitej" ukazał się kuriozalny felieton Pawła Jabłońskiego "Kto zapłaci za Amber Gold". Autor wyraża w nim pogląd, że to państwo powinno być gwarantem depozytów klientów tegoż funduszu. Przepraszam bardzo, ale muszę powiedzieć stanowcze: non possumus!

Państwo nie może być dobrą ciocią, która bez względu na poczynania obywateli zawsze będzie pokrywać ich straty. Warto w tym miejscu wrócić do fundamentalnego pytania, postawionego niegdyś przez Fryderyka Bastiata: cóż to jest państwo? Otóż państwem jesteśmy my wszyscy - podatnicy. To są truizmy, ale szlag mnie trafia, kiedy słyszę, że w tak ewidentnej sprawie ludzie mają nie ponosić konsekwencji własnych decyzji.

Wygląda na to, że Polska staje się takim krajem, w którym warto jest być poszkodowanym przez los. Czy to powódź, czy to gradobicie, czy to nietrafiona inwestycja - nie trzeba się martwić, inni zapłacą. Dość, dość już tej dziecinady. Chyba nadszedł już najwyższy czas, by polscy obywatele zaczęli ponosić minimum odpowiedzialności za własne czyny. Przedszkole już się skończyło.

Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 2 months temu

Proszę Pana,od stuleci istnieją państwa,nie wie Pan o tym? W końcu,jest to wyzsza forma cywilizacyjna organizacji grup ludzkich! Skoro tak jest,jak pan imputuje,to może stolicę przenieść do Pruszkowa,lub Wołomina? A kiedy się Pan zapyta,a powinien!kiedy państwo zacznie ponosić odpowiedzialnośc za własne idiotyczne czyny? Dla przykładu:sprzedaż stoczni dla inwestora katarskiego,tu sie przedszkole nie skonczyło? A prywatne firmy,ściągajace długi od rencistow,o rencie ok 400 zł,to kto?Poszkodowani przez los,czy bezlitośnie wykorzystywani przez takich a la Amber Gold? Naiwnośc prostaka,nie moze być wykładnią prawa,zapamietaj sobie Pan to na całe życie!!
Leopold Tynenhauz

Szanowny Panie, istnieje pomiędzy nami epistemologiczna przepaść. Pytania retoryczne, które Pan był raczył postawić, sugerują, że: 1. kwestionuję istnienie państw - (ciekawe, w którym zdaniu, zawarłem taką myśl?) 2. popieram zorganizowaną przestępczość (bez komentarza) Otóż ja chciałbym, żeby nasze podatki, były przeznaczane na inne cele niż na pokrywanie strat ludzi, których nikt nie zmuszał do inwestowania w wątpliwe instrumenty finansowe. Jako konserwatysta, wyznaję zasadę, że chcącemu nie dzieje się krzywda. Rozumiem, że Pan twierdzi, że człowiek dobrowolnie nie może sobie szkodzić? Przecież takie postawienie sprawy jest zamachem na wolność jednostki. Poza tym rozumiem, że Pańskim zdaniem, zadłużony emeryt czy rencista powinien stać ponad prawem? Skoro się zadłużyli, niechaj płacą. Cóż w tym dziwnego? Zapamiętaj Pan sobie na całe życie, że ludzie powinni być równi wobec prawa, bez względu na stan portfela, status społeczny czy fakt bycia rencistą.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 2 months temu

1. kwestionuję istnienie państw - (ciekawe, w którym zdaniu, zawarłem taką myśl?) =========================================================== Nie doszukiwałbym się myśli,to wynika z kontekstu,TEGO: =========================================================== Wygląda na to, że Polska staje się takim krajem, w którym warto jest być poszkodowanym przez los. Czy to powódź, czy to gradobicie, czy to nietrafiona inwestycja - nie trzeba się martwić, inni zapłacą.(vide Cimoszewicz) ========================================================== Ponadto,ten bzdet:Poza tym rozumiem, że Pańskim zdaniem, zadłużony emeryt czy rencista powinien stać ponad prawem? ========================================================= Jeśli gangsterska relacja,miedzy rentą,a czynszem,doprowadza do takiej sytuacji,to nie tylko powinien stać ponad prawem,ale egzekwować od cwaniaków należnosci,a to wynika z Panskiej teorii,broń sie obywatelu sam. A przypadek Grobelnego jest Panu nie znany? Zapomniało się? A Bagsik?też niewinne stworzonko? ========================================================== Ma Pan jedyna racje,że istnieje miedzy nami przepaść,bez odbioru,niech pan pozdrowi swego szefa,tego od pasów bezpieczenstwa,a wogóle to,mam odruchy wymiotne jak slyszę takie argumenty,szkoda czasu:(( =========================================================== Aha,bylbym zapomnial,nie pomylilem sie,tu Panski wpis: Wielokrotnie zdarzało mi się nie zgadzać z publicystyką p. Korwin-Mikkego, lecz trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jest to jeden z nielicznych polityków, który umiejętnie operuje elementarną logiką, w jaskrawy sposób obnażając polskie absurdy legislacyjne. Kazdy propagandysta,zaczyna tak swoj tekst:Wielokrotnie zdarzało mi się nie zgadzać z publicystyką tego tam ,etc,etc,a pozniej nastepuje:Jestem za a nawet przeciw! Polska oszołomami stoi,Pan dobrze wie,ale ja Panu życia nie ułatwie!
moherowy beret

zapłata przychodzi za miesiąc,za rok,czasami po wielu latach. I nie chodzi tu tylko o sprawy finansowe.Nic nie dzieje się bez odpowiedzialności. A Amber Gold?Ludzi zgubiła chciwość.Ludzie nadal myślą,że pieniądze można rozmnażać jak króliki.
Leopold Tynenhauz

Bardzo dziękuję za tę opinię. Ja również mam wielu znajomych emerytów i rencistów, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, a mimo to nie wzięli żadnej pożyczki, ani nie inwestowali w okazje typu Amber Gold. To praca jest źródłem dobrobytu, a nie przelewanie pieniędzy z kieszeni do kieszeni.
moherowy beret

różnych funduszy inwestycyjnych.Raczej nie przybywa inwestorom,a ubywa.Kiedyś pewien certyfikat kosztował 2.806 zł od sztuki,a teraz po ogromnych wysiłkach zarządzających po prawie 5-u latach osiągnął zawrotną wysokość! aż 1.108 zł od sztuki.Inwestorzy mają niezłą frajdę! minus 60% od kapitału.Chyba tylko Polakom można oferować takie "lukratywne" nowoczesne inwestycje kapitałowe.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 2 months temu

A nie lepiej sprawdzic,kto chce nabic kabzę?Naszym kosztem? To są cinkciarze nowej generacji,za moich czasów,w PRL-u,restaurator sprzedawał wolowinę,jako befsztyk z żubra.A żubr jest pod ochroną,i nie mogl byc odstrzelany,ale mimo to,jak byli klienci z KP PZPR,trzeba było imponować! W PRL-u,miał paszport,jeździł do NRF-u,i na plebani(sic)sprzedawał opony,a popyt był ogromny! A pewien milicjant,wtedy rzekł:takich ludzi to do rządu,a nie do kryminału. Nie minelo wiele lat,a przeszło to w praktykę,byle buc jest jakimś expertem od czegoś:) A na koniec,gdybym dostał tylko złotówkę,od jednej partii,działającej w Polsce,od lewa do prawa,to miałbym emeryture,wyższą od SB-eka,no cóż...idiotów nie sieja,sami się rodzą.Jadę autostradą w Niemczech,i słyszę komunikat w radio:uwaga,jakiś świr,jedzie pod prąd,proszę uważac!! W Polsce,byłby komunikat:uwaga,jadą nowości,proszę zjechać z drogi,mamy demokracje,każda proba oporu bedzie karana!!