Nous voilà bien! Kawaler Orderu Słońca Peru został nowym ministrem rolnictwa. Przyzwyczaiłem się już do tego, że Pan Premier zna się na wszystkim. Nieprzypadkowo jest on nazywany "Geniuszem z Kaszub".
Zawsze, kiedy źle się dzieje państwie polskim, Pan Premier marszczy brwi, podnosi głos i robi porządek. Nie inaczej było w przypadku PSL-gate. Już niedługo dzielny szeryf wkroczy do gmachu przy ul. Wspólnej i niczym Clint Eastwood zaprowadzi tam... prawo i sprawiedliwość. Pardon! Zupełnie zapomniałem, że tych słów dzisiaj wymawiać nie wolno. Prawdę mówiąc, nie wiem, co zamierza robić Pan Premier w MinRolu. Można jednak się spodziewać, że już wkrótce powstanie tam jakaś sekcja piłkarska, jeśli jeszcze nie istnieje...
Na koniec chciałbym przekazać wyrazy współczucia dla JE Marka Sawickiego. Jeszcze do niedawna był on trzecią najpopularniejszą osobą w państwie (po Lewandowskim i Błaszczykowskim). Panie Ministrze, proszę się nie martwić. Zdarza się nawet najlepszym. Tak po ludzku, to szkoda mi Pana. Szkoda chłopa...
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 783 widoki