Lewitacja

Przez tumry , 06/06/2012 [08:09]
W ramach pocztu łgarzy polskich, zarazem popularnych w naszym społeczeństwie polityków, wspaniały człon (S)towarzyszenia (L)akierowanych (D)rani, wiecznie obecny w telewizji - Ryszard Roman Kalisz. Jakiś czas temu wystąpił ci on w programie "Kropka nad 'i' ", niewątpliwie również znakomitej Moniki Olejnik. Oświadczył w nim, w związku z genialnym posunięciem światlego Sądu, który zwrócił się o opinię do biegłego na temat zdrowia psychicznego prezesa Kaczyńskiego, że mianowicie: "... chyba, że Kaczyński lewiatuje". Kalisz przyznał przeto pośrednio, że ma coś wspólnego z potworem morskim typu wielorybiego zwanego Lewiatanem. Ów symbolizuje Samaela, czyli anioła śmierci, oskarżyciela, uwodziciela i symbol zniszczenia (pisz wymaluj Kalisz). W innym ujęciu wymienia się Lewiatana jako Koronnego Księcia Piekieł. Jego imię występuje również w połączeniu z wizerunkiem Bafometa, wykorzystywanego przez tzw. Kościół Szatana. W jeszcze innym uważa się, że określenie Lewiatan pochodzi z języka arabskiego i oznacza skręcać, zwijać. Tak więc Ryszard, co znaczy silny jak król - pasuje do królestwa szatana nieodzownie, podobnie jak Roman, a więc rzymianin czyli Romulus - morderca swojego brata Remusa. Wydaje się, że osoba mecenasa Kalisza - przy czym można mieć nadzieję, że wyborcy kiedyś się połapią z kim mają do czynienia wtedy zwinie on swój diabelski parlamentarny interes - zasługuje na zainteresowanie polskiego Sądu, jako znajomego Lewiatana. Sam Kalisz bowiem publicznie przywołał zjawisko lewiatacji, które ludzkości jest zgoła nieznane. Tym samym tylko on jeden może wyjaśnić Sądowi swój związek z Lewiatanem, istotą mającą niewątpliwie skłonności sadystyczne, bądź przeznać się, że ma lewiatacyjne zwidy kwalifikujące niewątpliwie Ryszarda Romana do badań psychiatrycznych. Czekamy z wielką niecierpliwością na szybką reakcję światłego, niezależnego od wszystkiego Sądu w sprawie niepokojącego stanu psychicznego posła Ryszarda Romana Kalisza, który będąc obywatelem, powinien zostać przez polski wymiar sprawiedliwości potraktowany na równi, jak to onegdaj było, z prezesem Kaczyńskim. A może Ryszard Roman lewiatuje lewitując, co jest wielce prawdopodobne dla człona lewicowej partii.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 4 months temu

Na odcinku autostrady Berlin-Władywostok,doszło do groźnego wypadku. Gwiazda polskiej palestry,pseudonim TK,spieszący się do pani Olejnik,został potrącony przez konia,ktory kopnął go w głowę. TK,zapowiedział,że poda go do Trybunału Konstytucyjnego,tegoż aroganckiego konia. Koń,się uśmiał,jak to koń,i dodał:mogę jeszcze kopnąć twego ideologa,ale za podnóżki do wsiadania na mnie,to wam daleko. Autostrada wysłała wyrazy ubolewania,odcinając się tym, zdecydowanie,od aroganckiego konia,bo to był kon,a nie kuc,jak niektorzy donosili.
tumry

tumry

13 years 4 months temu

To jest ewenementem, że osoba, której na skutek jej łajdackich wyczynów nie powinno podawać się ręki, znajduje kumpli w kręgach patriotycznych. Normalni ludzie takiemu typowi mówią "paszoł won". Tak więc w swoich pokręconych stosunkach, ów mógłby z całą pewnością liczyć jedynie na innego geniusza tzn. Stefana Konstantego M-N. Gdyby nie tacy jak owo łajno z (P)aczki (O)bwiesiów, to Kalisz musiałby zamknąć dziób już po Piatichatkach.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 4 months temu

Rodzime pluje,mogą liczyć na poparcie niejakiej suczyny(niestety,tu nie mogę byc kulturalny!),Debbie Schlussel. Oskarżyła PUBLICZNIE Polskę,o wymordowanie 6 mil Żydów,w reakcji na gafę Obamy!! Ciekawe,do jasnej cholery,czy wśród tych tzw,znakomitych prawników polskich,znajdzie sie choc JEDEN,ktory przygotuje podstawę prawną do międzynarodowego listu gonczego,za opluwanie Narodu Polskiego? tu szczególy http://www.debbieschlussel.co…
tumry

tumry

13 years 4 months temu

Szaweł przemienił się w Pawła za sprawą Pana. Tacy jak Ryszard Roman już dawno przeszli przemianę odwrotną za sprawą Szatana. W związku z tym można się po nich spodziewać reakcji adekwatnych do proweniencji promotora, a więc niczego dla kraju pozytywnego.