Tuski bala(n)s

Przez tumry , 19/04/2012 [08:32]
Jakiś czas temu minęło dziesięciolecie (P)latformy (O)bywatelskiej i za przykładem Wielkiego Marszałka najwyższy czas aby "dosunąć im tak, żeby ruski miesiąc popamiętali". Wypowiedź ta sprzed kampanii 1920 r., była zapowiedzią odzyskania przez Rzplitą godności. Także i dzisiaj niech stanie się początkiem wyeliminowania wpływu na bieg wydarzeń neokomunistycznej agentury, której największym wyrazicielem politycznym jest (P)aczka (O)bwiesiów. Za pomocą służb partia Tuska prowadzi wewnątrz politykę sekowania społeczeństwa, patriotycznych przedsiębiorców, niewygodnych osób i wybranych regionów kraju. Zapełnia ją też wątkami pochodzącymi z zewnątrz, w rodzaju lansowania w Polsce cnót niemieckich i wspaniałej przyszłości państwa rosyjskiego. Propagandę cnót w polityce, rozpoczął jakiś czas temu niejaki Maximilien de Robespierre, który aby zapewnić ich rozwój w społeczeństwie francuskim, posłużył się pomysłem kumpla Josepha Ignace Guillotine'a, którego z kolei koncepcję obrócił w projekt lekarz Antoine Louis, a w materię (gilotyna) przekuł niemiecki producent klawesynów ze wszech miar wspaniały Tobias Schmidt. Oto jakiego typu cnoty zrodzone ze współpracy francusko-niemieckiej, zaszczepiłby chętnie w polskim społeczeństwie rząd Donalda Tuska i on sam, gdyby im to umożliwić. Lansowanie z kolei wspaniałej przyszłości Ruso-Sowietów, jest tyle śmieszne, co głupie. Po pierwsze dlatego, że kraj ten w dalszym ciągu znajduje się w stanie smuty, a więc niewydolności w wielu aspektach życia państwowego. Po drugie, nie ma nic do zaoferowania oprócz broni, nielicznych wytworów kultury, surowców i przepisu na wieczny regres. Po trzecie, popękał i nadal będzie pękał po szwach. Po czwarte wreszcie, kraj ten nalazł okrakiem na dziedzictwo Rosji z jednej i Sowietów z drugiej strony, a kopyta mu zabetonowało w nieludzkiej ziemi. Macha jeno łapskami i straszy ślepiami. Owe ślepia inspirują bez wątpienia samego Donalda Franciszka, który wie, gdyż ma to we krwi, jaki z tego zrobić użytek. Społeczeństwo nasze musi położyć temu kres. Rodacy do dzieła.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 5 months temu

Kuszenie Abrahama. Bóg,kazał mu na jednym z pagórków złożyć w ofierze swojego syna. Abraham nazajutrz podjął decyzję. Narąbał drzewa do spalenia ofiary i wyruszył w drogę. Na górze Moria zbudował ołtarz, związał syna i sięgnął ręką po nóż. Ale wtedy ukazał się anioł i powiedział: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. Po chwili Abraham spostrzegł niedaleko barana i złożył go w ofierze zamiast syna. Baranów ci u nas wiele,poświęćmy ich w słusznej sprawie..
tumry

tumry

13 years 5 months temu

Nawet i baran ma szansę zmądrzeć, gdy ma właściwego pasterza. Tak więc chodzi o to, żeby zrobić co niezbędne, aby wszystko co żyje zmądrzało dla Polski.