Czas się chyba kończy !?

Jakieś pół roku temu napisałem, że czekam na efekty działalności politycznej największej opozycji parlamentarnej jaką jest PIS. Niestety poza efektami pracy komisji sejmowej dla zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej niewiele dobrego można powiedzieć o dokonaniach PIS-u. Swoją drogą ciekawy jest stan w którym to partia rządząca w ogóle nie liczy się z największą opozycją sejmową, nie prowadzi z nią żadnych uzgodnień, rozmów,mediacji. Może trzeba zmienić konstytucję, regulamin sejmu ?. Bo tak na dobrą sprawę nie obchodzi mnie wzajemna nienawiść PO i PIS. Skoro ja w pracy muszę dogadywać się z ludźmi których nie kocham to dlaczego to nie może być możliwe w polityce dla korzyści Polski. Wiem, że PIS ma projekty ustaw politycznych i gospodarczych dlaczego nie są one komentowane i nie poddawane głosowaniu. Oczywiście pytanie jest naiwne. Bo My to My a Oni to Oni. Głosując na tą czy inna partię w wyborach parlamentarnych opowiadamy się za określoną choć nie zawsze polityką przyszłości. Co nie znaczy w moim pojęciu, że można robić co się chce wespół z kanapowymi partiami i ten fakt najbardziej mnie oburza. Może dobrze by było zmusić polityków partii rządzącej i największej opozycyjnej do działania na rzecz wspólnego dobra Polski. Bo tak naprawdę co wynika z obecnej i poprzedniej kadencji sejmu. To, że jedni niszczą Rzeczpospolitą Polską a drudzy nic nie mogą lub nie chcą by temu zapobiec. To pytam czy jeszcze jest ktoś kto ufa politykom, partiom, chyba tylko z rozpędu. Ja mam już 56 na karku wiele w tym kraju widziałem. Zawsze gdzieś była nadzieja, że polską będą rządzić prawdziwi mężowie stanu, niestety poza dwoma wyjątkami cała reszta to zdrajcy. Jaki stosunek do tej nieodpowiedzialnej polityki partyjnej ma mieć młody człowiek nabywający prawo wyborcze wolę nie myśleć. Dzisiaj wysłuchałem przemówienia Jarosława Kaczyńskiego w związku z II rocznicą katastrofy smoleńskiej, i nie będę tego komentował. Nasunęła mi się tylko jedna myśl z tymi politykami (PIS, PO, SLD, PSL, RP) Polska będzie staczać się po równi pochyłej. Potrzebny jest związek niezależnych obywateli, który swoją liczebnością będzie mógł wpływać na na polityków niezależnie od ich przynależności partyjnej. Myślę, że znalazło by się wiele osób chętnych takiej inicjatywie zarówno wśród sympatyków PIS jak i PO czy PSL lub SLD. Wojna "Polsko Polska" nie może trwać wiecznie jest wyniszczająca dla obywateli nie dla partyjniaków. Dogmatami dla takiego ruchu obywatelskiego powinny być: 1. Konstytucja jednoznacznie nakazująca rządzącym dbanie o interes Polski i jej obywateli. 2. Odpowiedzialność polityków za słowa i czyny. 3. Uwolnienie Polski od wpływów służb specjalnych polskich i zagranicznych. 4. Oczyszczenie sądownictwa polskiego z sędziów pochodzenia NKWD i MBP. 5. Ściganie korupcji i wszelkich jej przejawów. 6. Bezwzględne karanie osób dopuszczających się marnotrawstwa publicznych pieniędzy. Pozdrawiam,