FIK (NYSE_środa)

Przez andfil , 22/03/2012 [03:11]

Nudna była środowa sesja na NYSE. Była tak nudna, że komentator z ramienia PAP pozwolił sobie w swoim komentarzu na stwierdzenie, które zawsze we mnie budzi wesołość. Otóż o godzinie 22:09 czasu polskiego zatytułował komentarz, cytuję dosłownie”Na Wall Street spokojnie, inwestorzy niechętnie kupowali akcje”. Na Wall Street nigdy nie jest spokojnie ale za to bywają nudne sesje. Natomiast czy inwestorzy kupowali chętnie czy niechętnie to tego stwierdzić nie można. Powód jest prozaiczny. Po pierwsze aby doszło do transakcji muszą być dwie strony, kupująca i sprzedająca. Jeśli nie mamy wglądu do arkusza zleceń to możemy jedynie opowiadać o cenach oraz o zmianach cen. Nawet niekiedy wartość czy wolumen obrotu może wprowadzać w błąd. I dlatego nigdy sobie nie pozwalam na sformułowania, że inwestorzy ( pochwalić należy, że nie użył słowa „gracze” ) coś robili. Nie mam wglądu w arkusze zleceń i obawiam się, że komentator z ramienia PAP ( w środę był nim ktoś podpisujący się jako /pr) również dostępu takowego nie posiada. Natomiast chwała mu za to, że o 22:09 czyli 5 minut po zamknięciu sesji miał już gotowy komentarz. To w takim razie nie wierzę, że widział zlecenia i znał nastawienie inwestorów. Ale powiadam, że cenię sobie te papowskie komentarze. Bo nigdzie indziej w Polsce, jak w PAP-ie po 22-ej czasu polskiego nie można przeczytać o tym co się działo na giełdzie nowojorskiej. Pewna gazeta próbowała kiedyś skopiować pomysł PAP ale skończyło się na tym, że kopiowali artykuły ze strony www.marketwatch.com . I tak to robili bezmyślnie, że pewnego dnia skopiowali coś co zostało wycofane z tej amerykańskiej witryny. Ale przecież to są „polscy” licencjonowani mistrzowie świata, którzy wszystko wiedzą najlepiej. Najczęściej po fakcie.
A wracając do sesji. To według komentarza słaba sesja wzięła się stąd, że rozczarowujące okazały się najnowsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Minimalnie wzrósł indeks Nasdaq, ale i tak znalazł się on na najwyższym poziomie od 11 lat. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,35 proc. do 13.124,62 pkt. Nasdaq zyskał 0,04 proc. i wyniósł 3.075,32 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,19 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.402,90 pkt. Komentator powołuje się również na wypowiedź szefa traderów rynków akcji z First New York Securities Toma Donino, który stwierdził, że "Nie mieliśmy dzisiaj zbyt wiele istotnych informacji. Rynki są nieco wykupione i poszły za mocno w górę w krótkim czasie, więc wydaje się, że potrzebujemy zdrowej korekty". I tuatj się zgadzam jako praktyk a nie tylko teoretyk. Po pierwsze najlepiej to widać na bohaterach ostatnich dni czyli takich akcjach jak AAPL, CSCO, ORCL, GOOG czy DELL. W zestawieniu które zamieszczam pod linkiem wyraźnie widać przyczynę słabości rynku.
http://photoupload.pl/images/VlQoR.jpg
Jak widać w zestawieniu akcje z tego sektora są już bardzo drogie. Zarówno nominalnie jak i wskaźnikowo. Natomiast dywidendy z wyjątkiem jednej spółki są na niezadowalającym poziomie. I sprawdza się kolejna zasada na rynku, że jak akcja ma wskaźnik Beta ofensywny (czyli powyżej 1) to w momencie zadyszki rynkowej takie akcje spadają więcej jak indeksy. I chociaż byli jeszcze niedawno tacy, którzy widzieli marsz AAPL na 700 usd (pisałem o tym kilka dni temu) to aktualnie szybciej zobaczą 5 z przodu niż 7 pomnożoną przez 100 usd. Niestety ale pewnych reguł łamać nie wolno i jak coś ma RSI14 powyżej 70 punktów prędzej czy później musi zobaczyć spadek. Wyniki kwartalne podał największy na świecie producent oprogramowania do baz danych Oracle. Zysk kwartalny spółki po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych wyniósł 62 centy na akcję, podczas gdy analitycy oczekiwali 56 centów na akcję. Przychody spółki w trzecim kwartale roku fiskalnego wyniosły 9,04 mld dolarów, tutaj analitycy oczekiwali 9,02 mld dolarów. Podczas środowej sesji akcje Oracle początkowo zyskiwały na wartości, jednak potem zaczęły spadać, tracąc ponad 2 proc. Na dodatek trzeba dodać ostatnie publikacje makroekonomiczne, które ostudziły głowy inwestorów. Piszę dlatego, że doświadczenie zdobyte na rynku pozwala mi na znalezienie momentu kiedy lepiej polać głowę zimną wodą niż później posypywać popiołem. Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w lutym spadła do 4,59 mln w ujęciu rocznym - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). W styczniu liczba ta wyniosła 4,63 mln, po korekcie. Analitycy z Wall Street spodziewali się, że sprzedaż domów na rynku wtórnym wyniesie 4,61 mln. W USA zanotowano spadek indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks zniżkował w tygodniu zakończonym 16 marca 2012 r. o 7,4 proc., po uwzględnieniu czynników sezonowych. Tydzień wcześniej wskaźnik spadł o 2,4 proc.
I jeszcze swoje trzy grosze wypowiedział Szef FED, Ben Bernanke. Otóż jest zdania, że sytuacja w Europie uległa poprawie i kryzys zadłużenia nie grozi już stabilności gospodarczej w USA w takim stopniu, w jakim czynił to jeszcze kilka miesięcy temu. Szef Fedu podkreślił determinację amerykańskiego banku centralnego do utrzymania stabilności w systemie finansowym USA, szczególnie jeśli ponownie miałyby przybrać na sile niepokoje związane z sytuacją Europie.
I sami Państwo widzicie. Miała być nudna sesja a tu znowu strona tekstu pękła. Jednak nawet dywidend jakiś szczególnych nie ogłoszono. Moją skrzynkę internetową zapełniło jedynie 8 wiadomości powiązanych z dywidendą. Z tej ósemki jedynie szczególne wyróżnienie można przyznać norweskiemu koncernowi yelekomunikacyjnemu Telio. Otoż spółka na giełdzxie w Oslo kosztuje 28 koron norweskich za akcję a dywidendę zaproponowano na poziomie 2,5 korony norweskiej (div yield = 8,93 %). Dla porównania inflacja w Norwegii w 2011 roku według danych na stronie www.inflation.eu wyniosła 1,3 %. Jednak na norweskie czy szwajcarskie „okazje” inwesrycyjne przyjdzie pora w innym terminie. Ciekawe co to będzie jak sesje na NYSE nie będą nudne ?. Tymczasem dziękuję za poświęcony czas.
Z poważaniem i głębokim ukłonem.
Zwolennik dywidend.
========================
Powyższe opracowanie nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715).Niniejszy tekst stanowi wyraz poglądów autora i tylko tak powinien być traktowany. W związku z powyższym autor nie bierze odpowiedzialności za potencjalne decyzje inwestycyjne.
Kopiowanie, przepisywanie i powoływanie się na fragmenty lub całość opracowania jedynie za pisemną zgodą autora. Jednocześnie autor zastrzega sobie prawo do nie udzielenia zgody bez podania przyczyny.