Nadanie przez związkowców Donaldowi Franciszkowi Tuskowi dodatkowego imienia Pinokio świadczy o poczuciu humoru i delikatności Polaków. Tak trzymać. Są natomiast kraje, gdzie miast operowania tylko słowami dochodziło do fizycznych ataków na premiera (Włochy) czy ministra (Grecja). Co prawda w Polsce zdarzył się jeden wyjątek - atak za pomocą kamienia na gen. Wojciecha Witolda Wolski Jaruzelskiego - ale nie pełnił ci on już wówczas państwowych obowiązków. Okłamywanie ludzi w formie obsobaczania, jak to jest w zwyczaju Tuska i (P)aczki (O)bwiesiów, tych którzy coś godnego reprezentują w tym Solidarności, jak to szczególnie było za przewodniczącego Janusza Śniadka, miało w tamtym przypadku na celu wyeliminowanie z gry człowieka, który tak godnie zachowywał się po 10 kwietnia 2010 roku, a to co i jak powiedział w Bazylice Mariackiej w Krakowie, było piękne, wzniosłe i wzruszające. Utrącenie przewodniczącego się udało, teraz ze związkami będzie chyba mniejszy kłopot. Jeżeli ktoś miał wątpliwości o pamiętliwości Donalda Franciszka, to niech sobie przypomni, co się stało z jego niektórymi najbliższymi współpracownikami. Tak będzie aż do niesławetnego końca Pinokia. Wcześniej - kto następny?
----------
* Polski Bond z SOWĄ i przy utajnionym do granic wszelakiej możliwości współudziale Ewy Bożeny we współpracy z Bartoszem Adamem, wprowadzą w naszym kraju prekursorski i absolutnie rewolucyjny sposob przekształcania rzeczywistości. W ramach poszukiwania formuł bezstresowego życia zastosuje się nowatorski specyfik - Tuscol - uruchamiający blokadę nosów w formie najbardziej wydłużonej. Tym samym nie da się już odróżnić prawdy od fałszu. W związku z tym budowniczowie polskiego Putinlandu (Platfostan) nigdy nie będą mogli zostać rozliczeni z niczego. Ruso-Sowiety, robiąc to coraz grzeczniej żądają udostępnienia specyfiku, grożąc jednak w razie odmowy poważnymi konsekwencjami, z cofnięciem licencji na Putinland włącznie. Niemcy codziennie po kilka razy składają III RP gratulacje i życzenia wszystkiego najlepszego, w nadziei otrzymania receptury i technologii jego wytwarzania. Wtajemniczeni za dostarczony mafiom na całym świecie Tuscol nabijają kasę i rozdają karty. Bond i SOWA prześcignęli swoich mistrzów. GRU i FSB siedzą cicho. To sprawił geniusz z Sopotu. Nareszcie jesteśmy w kancie prymusami światowymi. Bravo Bravissimo!
PS I. Nasz zakonspirowany informator donosi, że premier zwołał na jutro ściśle tajne spotkanie kierowników wszystkich specsłużb. Dodatkowo, i to jest całkowite zaskocznie, na zebraniu tym mają być obecni szefowie: TVN, Polsatu, SuperStacji, Radia ZET i inne osoby, których profesji nie udało się dotąd ustalić.
PS II. Wiadomość z ostatniej chwili: WikiLeaks ujawnił, że były szef rządu włoskiego Silvio Berlusconi zabiega kanałami dyplomatycznymi o pozyskanie Tuscolu. Ma to zapewne związek z jego kłopotami z wymiarem sprawiedliwości, który chce mu postawić zarzut dotyczący stosunków seksualnych z nieletnimi. Ekspert nasz twierdzi, że skryte podanie tego specyfiku prokuratorom i sędziom, mogłoby doprowadzić szczególnie we Włoszech ojczyźnie autora "Pinokia", do ich skompromitowania i tym samym oddalenia zarzutów.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 804 widoki