Niepoprawnie (politycznie) wylosowane drużyny i w konsekwencji odwołany mecz o Superpuchar, premia dla partacza stadionowego na niskie bramki i krzywe kąty proste, pani minister jak anioł gospodarująca na narodowym (przekręcie), powołanie trzeciej ligi hokeja z udziałem Dzikich Krokodyli i Mamutów… No i gwóźdź programu: tajne dokumenty dotyczące bezpieczeństwa podczas europejskiej imprezy wysyłane faksem (dobrze, że nie teleksem!) do pani Danuty na Mokotów. http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/tajne-faksy-much…;
Ciekaw jestem: czy oni w tym rządzie robili tak zawsze, tylkośmy o tym nie wiedzieli, czy tez jest to zidiocenie narastające i właśnie mamy do czynienia z kulminacją? Bo przecież Mucha nie lata samotnie: jest Nowak Sławomir, Rostowski Vincent i reszta fachowców… Wspominam o nich na wypadek, gdyby ktos chciał mnie do wygłodniałych i zazdrosnych samców zaliczyć…
?????