Adam Michnik zakłada kagańce na twarze swoich fajterów.

Przez Blizna , 27/01/2012 [16:38]
Nie oszczędził nawet Jacka Hołuba prowadzącego blog "Głos Rydzyka" Nikt nie wierzy, że Jarosław Kaczyński zmienił się i stał człowiekiem koncyliacyjnym, takim jakim był przed 2006 rokiem, a wierzą, że Adam Michnik zmienił się i to pomimo że z tak wielkim ociąganiem, dopiero po 12 maja 2010 roku założył kagańce na twarze swoich zbyt rączych fajterów. Fajterów, którzy całkowicie pozbawieni instynktu samozachowawczego nadal szaleli jakby nic się nie stało. Tak inteligentnych siepaczy przypominających ruskie czołgi ma Ojciec Michnik. Bo normalnie będą tacy jechać ciągle bez zastanowienia. Nawet bez ropy. Nie mając więc wyjścia Michnik, nasz absolutny dotąd władca serc, dusz i umysłów, zmuszony był własnoręcznie im tłumaczyć wydając odpowiednie rozkazy, widząc, że ci pozbawieni zasad fanatycy przypominają tylko wytresowane bezmyślne konie dorożkarskie z klapkami na oczach. W rezultacie tych zabiegów Michnika nasz niesamowicie pracowity niczym Maleszka... oddany bez reszty sprawie judzenia i skłócania Polaków a gloryfikowania tylko żydowskich przegranych powstań, znany stachanowiec Jacek Hołub... wygląda teraz jak Pawka Morozow w masce gazowej przeznaczonej dla koni... Francis... Gdy z wielkim bólem serca w końcu zaczął wycinać posty również tych którzy dotąd z jego inspiracji i pod jego przychylnym patronatem bezkarnie szaleli w blogu redakcyjnym Gazety Wyborczej od tak wielu lat. Tak więc te orgie niewyobrażalnej ohydy, nieprawdopodobnego opluwania, poniżania, oczerniania, bezkarnego stadnego flekowania ludzi inaczej myślących, szydzenia z ich wartości, z ich religii, z ich świętości itp. w końcu skończyły się. Na jak długo? Aż strach minie?