Próba samobójstwa Pułkownika Prokuratury Wojskowej na konferencji prasowej

Przez jwp , 09/01/2012 [10:53]
Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej Mikołaj Przybył strzelił do siebie na konferencji prasowej w Poznaniu. Żyje, jest reanimowany

Bronić będę z całą stanowczością honoru oficer polskiego i prokuratora.
Po tych słowach Pułkownik Mikołaj Przybył poprosił o chwilę przerwy w konferencji prasowej na temat śledztwa w sprawie bilingów dziennikarzy - "proszę o 5 minut przerwy, dajcie mi odetchnąć".
Dziennikarze po wyjściu s pokoju usłyszeli strzał. Gdy wbiegli do pokoju ujrzeli ciało pułkownika i ranę postrzałową w głowę. Natychmiast ich wyproszono. Nie jest pewne czy prokurator żyje.
Na konferencja bronił śledztwa które prowadził. Twierdził, iż to dziennikarze byli manipulowani, a jego decyzje były słuszne. Zwracał również uwagę na fakt, iż przecieki ze śledztwa w sprawie Katastrofy Smoleńskiej służyły podzieleniu Polaków i były inspirowane przez obce służby.
Widać było olbrzymie napięcie w trakcie konferencji.
Czy próba samobójcza była zaplanowana wcześniej i czy było to samobójstwo honorowe ?
Według najnowszych informacji Pułkownik żyje, trwa reanimacja.
Dziennikarze twierdzą, iż zauważyli w trakcie kontaktów z Prokuratorem dało się ostatnio zauważyć pewne zdenerwowanie.

Prokurator Przybył w trakcie konferencji wspomniał o śledztwie w sprawie przestępstw gospodarczych w wojsku oraz próbie likwidacji systemu sądownictwa wojskowego.
Ta sprawa, jej kontekst budzi wiele wątpliwości i obawiam się, że nie poznamy odpowiedzi na wiele pytań.

Domyślny avatar

Morph

13 years 9 months temu

Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej Mikołaj Przybył strzelił do siebie na konferencji prasowej w Poznaniu. Żyje, jest reanimowany. Konferencja w Prokuraturze Wojskowej w Poznaniu dotyczyła rzekomej inwigilacji przez prokuraturę dziennikarzy "Rzeczpospolitej" i tvn24.pl w związku z badaną przez nich sprawą śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Niedoszły samobójca podczas konferencji niepochlebnie wyrażał się o Prokuraturze generalnej i mediach. http://www.tvn24.pl/12690,173… http://wiadomosci.wp.pl/title…
malyy5

malyy5

13 years 9 months temu

Został przewieziony do szpitala jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo jest przytomny, obecnie wykonywana jest tomografia komputerowa w celu uzyskania informacji czy doszło do uszkodzenia mózgu.Stwierdzone obrażenia na dana chwilę -uszkodzenia kości czaszkowej.
Domyślny avatar

Morph

13 years 9 months temu

Oświadczenie prokuratora Przybyła wygłoszone podczas konferencji, w przerwie której próbował popełnić samobójstwo: "W dniu 16 listopada 2011 r. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie Po Śl. PZ 86 / 10 dotyczącego ujawnienia tajemnicy służbowej i rozpowszechniania bez zezwolenia informacji z postępowania przygotowawczego, dotyczącego katastrofy smoleńskiej tj. o przestępstwo z art. 266 par 2 kk. i inne. Bezpośrednią przyczyną wszczęcia śledztwa był fakt, iż w sprawie Po Śl. 54/10 dotyczącego katastrofy smoleńskiej prowadzonej przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie, dochodziło do nieustannego wycieku informacji i dane o charakterze niejawnym pojawiały się w prasie lub portalach internetowych. Naczelny Prokurator Wojskowy gen. bryg. Krzysztof Parulski, po wcześniejszej rozmowie z Prokuratorem Generalnym Andrzejem Seremetem, polecił mi przeprowadzić śledztwo, które miało ustalić sprawcę, lub sprawców przestępstwa ujawniania tajemnicy służbowej. Śledztwo miało też spowodować zatamowanie przecieków prasowych. Było to niezwykle istotne, gdyż sytuacja w której informacje niejawne przekazywane przez prokuratorów Federacji Rosyjskiej do Prokuratury Generalnej w Polsce przedostawały się do mediów, powodowała utrudnienia we wzajemnej współpracy i opóźnienia w tak istotnym śledztwie. Z uwagi na szczególny charakter śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, polecono mi dopełnić wszystkich obowiązków i dołożyć szczególnych starań by ustalić źródło przecieku. Wszechstronne sprawdzenie okoliczności musiało obejmować również sprawdzenie wątku ewentualnego udziału obcych służb specjalnych, zainteresowanych w podgrzewaniu atmosfery wokół katastrofy smoleńskiej i wzajemnego konfliktowania Polaków. Zwłaszcza w perspektywie nadchodzących w 2011 r. wyborów parlamentarnych i przewidywanej walki politycznej. W istocie śledztwo rozpoczęło się od uzyskania notatki służbowej z dnia 10 listopada 2010 r. sporządzonej przez pełniącego obowiązki Rzecznika Prasowego Naczelnej Prokuratury Wojskowej kpt. Marcina Maksjana. Notatka zawierała informację o tym, że osoba która przedstawiła się jako redaktor Maciej Duda zażądała odpowiedzi na pytania dotyczące materiału opatrznego klauzulą niejawne. Rzecznik Prasowy takiej informacji nie udzielił. W odpowiedzi usłyszał, iż wszystkie odpowiedzi na przedmiotowy temat znajdują się w "nadzorkach NPW" (chodzi o akta nadzoru prokuratorskiego) i aby Rzecznik Prasowy uzyskał dla niego wiedzę od prokuratora Pasionka lub gen. bryg. Zbigniewa Woźniaka - zastępcy Naczelnego Prokuratora Wojskowego. ( Osoba ta podała informacje przesłane poczta elektroniczną dotyczące kontaktowych numerów telefonicznych) Sytuacja taka, kiedy rzekomy dziennikarz ujawnia swoje źródło informacji i wskazuje na potencjalnego sprawcę przestępstwa ujawnienia tajemnicy służbowej, w mojej ocenie była nieprawdopodobna i na początkowym etapie śledztwa wykluczałem możliwość, że do kpt. Maksjana dzwonił dziennikarz. Stąd też w planie śledztwa przyjęto założenie dotyczące konieczności weryfikacji wszystkich kontaktów telefonicznych prokuratorów posiadających wiedzę w sprawie katastrofy smoleńskiej. Na moje polecenie kpt. Łukasz Jakuszewski wykonujący incydentalne czynności w sprawie, sporządził szereg postanowień o żądaniu podania danych abonentów numerów telefonicznych z którymi łączyli się prokuratorzy posiadający limitowane informacje. Prokurator ten nie wiedział do kogo w istocie należą lub mogą należeć telefony. Ja zaś, jako "główny prowadzący" jak określiły to media, miałem istotne wątpliwości co do tożsamości osób które próbowały uzyskać od prokuratorów informacje o charakterze niejawnym. Stąd też miałem pełne prawo WERYFIKOWAĆ swoją wiedzę na temat uzyskanych po wykonaniu niezbędnych czynności w śledztwie numerów telefonicznych i dopiero po uzyskaniu informacji od operatorów sieci telefonicznych na temat danych abonentów mogłem określić czy numer użytkowany jest przez policjanta, księdza, lekarza, czy też przez dziennikarza. Zarzuty, że miałem pełną wiedzę w tym zakresie i podałem przedstawicielom mediów informacje nieprawdziwe są całkowicie bezpodstawne i kłamliwe. Grożenie mi przez gazety odpowiedzialnością dyscyplinarną za rzekome wprowadzenie opinii publicznej w błąd uważam za jawne godzenie w zasadę niezależności prokuratora i kneblowanie mi ust. Jeszcze raz oświadczam, że zarówno ja jak i prokurator kpt. Łukasz Jakuszewski pełną wiedzę w tym zakresie posiedliśmy dopiero po uzyskaniu wszystkich danych od operatorów. Udzielając informacji prasowej podałem informacje prawdziwe i rzetelne. Postanowienia wydane w zakresie uzyskania danych personalnych, wykazu połączeń telefonicznych, wykazu wiadomości tekstowych, a nawet te dotyczące żądania wydania treści wiadomości tekstowych uważam za całkowicie uzasadnione i nie naruszające obowiązującego prawa. Moja ocena wynika wprost z zastosowania przepisu art. 236 a obowiązującego kodeksu postępowania karnego, który umożliwia prokuratorowi sięganie po dowody elektroniczne. W obowiązującej doktrynie prawnej sytuacja ta nie budzi żadnych wątpliwości ( por. Lach. A gromadzenie dowodów elektronicznych Prokuratura i Pr. 2003/10/16 ) lub Witkowska K. Prok i Pr. 2011 /1/98, gdzie jasno wskazano cyt. "kodeks postępowania karnego nie zawiera ograniczeń ani podmiotowych ani przedmiotowych co do zakresu żądania określonego w art. 236 a k.p.k. Można więc żądać wydania korespondencji lub przesyłki której adresatem jest dowolna osoba lub wykazu połączeń dowolnego abonenta telefonu jak również w każdym postępowaniu, niezależnie od wagi przestępstwa. Rzeczy te mogą zostać poddane oględzinom niezależnie od tego, że zostaną one w późniejszym terminie poddane czynnościom zmierzającym do ujawnienia dowodów z ich intelektualnej zawartości." Stąd też prokurator żądający wykazu połączeń telefonicznych w tym treści SMS by wykonać oględziny i analizę - w świetle powyższego stanowiska działał prawidłowo. Oceniając zaistniałą sytuację - podanie informacji przez prasę, że Prokuratura Wojskowa kilkukrotnie złamała prawo, na podstawie jakieś opinii, z którą nie zdążył się zapoznać i ujawnić jej treści Prokurator Generalny uważam za skandal.!!! Do dnia dzisiejszego nie wiadomo, czy postanowienia wydane przez prokuratora Łukasza Jakuszewskiego zostały zaskarżone, a jeżeli tak, to jakim prawem opinię wydaje jakaś prokuratura apelacyjna przed rozstrzygnięciem sądowym!!!! Taką sytuację można nazwać "przed - sądem" i próbą bezprawnego wywarcia wpływu na niezawisły sąd zanim jeszcze podjął decyzje. Również za skandaliczne uważam zachowanie Rzecznika Prasowego Prokuratora Generalnego Mateusza Martyniuka, prokuratora Jacka Skały ze Związków Zawodowych Prokuratorów i Pracowników Prokuratury oraz prokurator Małgorzaty Bednarek reprezentującej Stowarzyszenie Ad. Vocem, którzy poprzez swoje oświadczenia w mediach wydali wyrok skazujący na śmierć zawodową prokuratora Łukasza Jakuszewskiego nie znając stanu faktycznego sprawy, ani obowiązującego stanowiska ekspertów z tej dziedziny prawa. Sprawdzana w toku śledztwa wersja o udziale obcych służb specjalnych zainteresowanych sprawą katastrofy smoleńskiej uzyskała swoje potwierdzenie w materiale dowodowym. Prokurator nadzorujący postępowanie w sprawie katastrofy smoleńskiej, nie informując o tym wcześniej przełożonych wszedł w kontakt z przedstawicielami obcych służb specjalnych. Prokurator nie posiadał ochrony kontrwywiadowczej, która pozwala na weryfikacje z kim się tak naprawdę kontaktuje. Jest rzeczą oczywistą, iż przedstawiciel obcych służb specjalnych może przykładowo twierdzić, że pracuje na rzecz zupełnie innego państwa niż to, jako agent którego się przedstawia. Próba weryfikacji z kim faktycznie kontaktował się prokurator nadzorujący śledztwo smoleńskie i zapewnienia takiej ochrony ze strony Służby Kontrwywiadu Wojskowego podjęta przez gen. bryg. Krzysztofa Parulskiego została w artykule autorstwa Pana Redaktora Łukasza Orłowskiego z TVN 24 info przedstawiona jako donosicielstwo!!!! O tym, że przedmiotem rozmowy pomiędzy prokuratorem nadzorującym "śledztwo smoleńskie" ( i jak się na szczęście okazało) funkcjonariuszami amerykańskich służb FBI i CIA były fakty dotyczące bezpośrednio postępowania przygotowawczego świadczą jednoznacznie zeznania przesłuchanego przeze mnie agenta FBI. Działania tego prokuratora oceniam jednoznacznie jako dalekie od profesjonalizmu i obowiązujących reguł. O śledztwach prokuratorskich, z agentami innych państw, zwykle nie rozmawia się w restauracji. Tak mnie szkolono. Pragnę podkreślić, że w toku całego postępowania przygotowawczego prowadzonego w sprawie ujawniania osobom nieuprawnionym informacji ze śledztwa kilkukrotnie referowałem w szczegółach stan śledztwa Prokuratorowi Generalnemu Andrzejowi Seremetowi. Łącznie z przesłuchaniem Pana Prokuratora Generalnego w charakterze świadka. Pan Prokurator Generalny Andrzej Seremet miał szczegółową wiedzę na temat stanu śledztwa i podejmowanych czynności i je akceptował. Ostatni referat ze stanu sprawy składałem Panu Prokuratorowi Generalnemu na odprawie służbowej Prokuratorów Wojskowych w Ryni w marcu 2011.r. Szanowni Państwo jesteście Dziennikarzami Rzeczypospolitej Polskiej. W mojej ocenie zostaliście zmanipulowani. Prokuratura Wojskowa, ze szczególnym uwzględnieniem Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej, w chwili obecnej prowadzi najpoważniejsze śledztwa, dotyczące przestępstw gospodarczych o charakterze zorganizowanym na szkodę Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Zagrożone są nie tylko setki milionów złotych pochodzące z budżetu Państwa, ale przede wszystkim życie i zdrowie Polskiego Żołnierza, który często otrzymuje sprzęt wadliwy lub niesprawny. W sytuacjach, gdy wysyłamy żołnierzy na misje jest to niedopuszczalne. W dniu 31 grudnia 2011 r. udzieliłem pełnej informacji na temat rezultatów prowadzonych przez mój Wydział śledztw. W sprawach dotyczących przestępczości gospodarczej oskarżaliśmy zawsze skutecznie - bez uniewinnień. Nasze śledztwa obejmują coraz większy zakres i prowadzą do ujawniania nowych nieprawidłowości oraz systemu przestępczych powiązań, na styku działania prywatnej przedsiębiorczości i funkcjonariuszy państwowych decydujących o dystrybucji środków finansowych. Ujawniliśmy przestępstwa korupcyjne, mechanizmy ustawiania przetargów i wyłudzania ogromnych kwot z budżetu Wojska Polskiego. Moim zdaniem to właśnie z tego powodu jesteśmy bezpodstawnie atakowani. W tej chwili jesteście używani do kampanii mającej przekonać ośrodki decyzyjne o nieprzydatności i archaiczności systemu wojskowego wymiaru sprawiedliwości. Pisząc nieprawdziwe i nieprzemyślane słowa o łamaniu prawa przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Poznaniu Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej zostaliście włączeni w kampanię zmierzającą do jak najszybszego zlikwidowania tej ostatniej zapory przed systemem zorganizowanej przestępczości pozwalającej na całkowite i bezkarne okradanie Wojska Polskiego. Proponowane przejście prokuratorów wojskowych do cywilnych struktur prokuratury jest rozwiązaniem nieprawidłowym. Sprawy karne dotyczące wojska rozmyją się w setkach innych i nie będzie już możliwości prowadzenia śledztw z taką dokładnością i skrupulatnością jak dotychczas. Jako Prokuratorzy Wojskowi prosimy o poszerzenie kompetencji, umożliwiającej nam ściganie wszystkich przestępstw popełnianych na szkodę Wojska Polskiego. To rozwiąże problem równomiernego obciążenia sprawami z Prokuratorami Powszechnymi. W dniu dzisiejszym staję w obronie honoru Prokuratorów Wojskowych i Sędziów Wojskowych, których określa się jako nieprzydatnych i anachronicznych. W mojej ocenie należy odejść od systemu statystyki i liczenia spraw przypadających " na głowę" prokuratora, czy sędziego a zacząć liczyć pieniądze jakie traciło i traci Państwo Polskie na skutek przestępstw popełnianych przez zorganizowaną przestępczość o charakterze gospodarczym żerującą na budżecie Wojska Polskiego i w tym zakresie rozliczać z działalności Wojskowy Wymiar Sprawiedliwości. Dlatego też stanowczo protestuję przeciwko prowadzeniu zorganizowanej negatywnej kampanii medialnej, w toku której padają nieprawdziwe oskarżenia pod adresem Prokuratury Wojskowej. Szanowni Państwo - w sprawie Po Śl. PZ 86 / 10 nikogo nie podsłuchiwaliśmy. Nie łamaliśmy prawa. Dążyliśmy do ustalenia prawdy w ramach obowiązujących przepisów prawa karnego. Protestuję przeciwko wypowiadaniu słów przesądzających o rozstrzygnięciu skomplikowanej kwestii prawnej zanim zrobił to niezawisły sąd przez media i "kolegów" prokuratorów. Protestuję przeciwko produkowaniu kolejnych bubli prawnych jakimi będą proponowanie przez urzędników Prokuratora Generalnego zmiany ustawowe dotyczące likwidacji Sądów i Prokuratów Woskowych. Takie niedbalstwo prawne narazi Skarb Państwa na olbrzymie koszty oraz szereg kompromitujących procesów z Sędziami i Prokuratorami. Na zakończenie podkreślam, że w toku mojej całej służby jako prokurator prokuratury powszechnej, a potem prokurator prokuratury wojskowej nigdy nie przyniosłem ujmy Rzeczpospolitej Polskiej i będę bronić z całą stanowczością honoru oficera Wojska Polskiego i Prokuratora. Zastępca Wojskowego Prokuratora Okręgowego w Poznaniu ds. Przestępczości Zorganizowanej prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Mikołaj Przybył"
Tubylczy

2009 - Grzegorz Michniewicz 2010 - szyfrant Zielonka 2010 - Eugeniusz Wróbel 2011 - Andrezj Lepper 2011 - Dariusz Szpineta Można skomentować tylko tak: Platformie znowu wzrosło poparcie!
moherowy beret

za dużo ludzi,którzy chcą odejść z tej Polski do nieba.Coś tu dzieje się niedobrego,szary człowiek gubi się w domysłach.Wszystko odbywa się pod dywanem,czasami tylko strzał słychać czy kołysanie wisielca na haku.Czy to bezpieczny kraj?
Margotte

Za wpolityce: "w najbliższych kilkudziesięciu godzinach miała zostać ogłoszona likwidacja prokuratury wojskowej"
Bardzostarywyborca

Na konferencji prasowej Seremeta tuż po wypadku tylko jeden staruszek Pospieszalski zadał wystraszonemu jak nigdy prorokowi sensowne pytania - a reszta tej dziennikarskiej młodzi? Wychowana na normach zawartych w naukach Lisa i jego medialnych praktykach, skundlona na wzorcach z TVN i GW - już tylko pokornie popyta o to, czy wolno żołnierzowi nosić ze sobą broń? Paranoja! W komentarzu do salonowego tekstu: http://szczurbiurowy.salon24…
Margotte

"Obrażenia pacjenta są powierzchowne, nie zagrażają jego życiu. Zabieg będzie polegał na opatrzeniu rany i potrwa około godziny" - powiedział ordynator oddziału chirurgii szczękowo-twarzowej Szpitala Klinicznego im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. No to wygląda to ciekawiej.... na chęć wpłynięcia na opinię publiczną.
francik

zastanawiająca, tutaj jest link: http://niepoprawni.pl/blog/11… do filmiku jaka była reakcja człowieka w jasnej marynarce, który jako pierwszy wszedł do pokoju po usłyszeniu strzału. Przyznam, że osobiście starałbym się stwierdzić czy człowiek żyje tu takiej reakcji niema wyglądało to tak jakby wiedział co się stanie.
Margotte

Ktoś słuszne powiedział, że jest w tym podwójne dno i walka jakichś potężnych interesów. Podobno w TVN24 był już "na dyżurze" gen. Dukaczewski.
Margotte

Gmyz: Parulski wykorzystuje tragedię Przybyła do obrony swojego stanowiska "Najbardziej zdumiewa w tej sytuacji próba wykorzystania przez naczelnego prokuratora wojskowego Krzysztofa Parulskiego tragedii płk. Przybyła do obrony własnego stanowiska. Jak wiadomo obaj panowie są zaprzyjaźnieni. Płk Przybył został następcą gen. Parulskiego na stanowisku prezesa Stowarzyszenia Prokuratorów Rzeczypospolitej Polskiej, to gen. Parulski zlecał mu też prowadzenie śledztwa przeciekowego. W tym kontekście, wypowiedzenie publicznie, w telewizji przez szefa prokuratury wojskowej posłuszeństwa swojemu zwierzchnikowi Andrzejowi Seremetowi jest rzeczą prawie bez precedensu w polskiej historii i przypomina słynny obiad drawski. De facto mamy tutaj do czynienia z wypowiedzeniem na tym odcinku cywilnej kontroli nad armią. Nie tylko ministrowie obrony sprawują cywilną kontrolę nad wojskiem, ale i wojskowa prokuratura podlega cywilnej kontroli. Jest to sytuacja przyjęta we wszystkich demokratycznych państwach prawa. Oburzanie się prokuratora wojskowego, że prawidłowość postępowania była kontrolowana przez prokuraturę cywilną jest rzeczą bez precedensu i w tym wypadku powinny zostać wyciągnięte konsekwencje". Not. MM za: http://rebelya.pl/post/615/pa… Antoni Macierewicz: "- Przede wszystkim to ludzka tragedia, która obnaża patologiczną sytuację panującą w Prokuraturze Wojskowej. Odpowiedzialność za tę sytuację spada na dowództwo tej prokuratury. Doprowadziło ono do wytworzenia wśród podwładnych atmosfery stojącej w całkowitej sprzeczności z ładem demokratycznym i wolnościowym, kształtowanym przez Polaków po 1989 roku. Jest to atmosfera "obrony przez szpiegami amerykańskimi zagrażającymi niepodległości Polski". W przenośni prowadzi to do sytuacji i przekonania, że "Rosja obroni nas przed Bundeswehrą". W takiej atmosferze charakterystycznej dla lat 70. czy 80. wrogami są prokurator Marek Pasionek i dziennikarze szukający prawdziwych informacji". http://rebelya.pl/post/613/ma…
jwp

jwp

13 years 9 months temu

Witam Wszystkich Gości i przepraszam, za nieobecność, mam teraz nawał pracy i czasem jestem bez dostępu do sieci. Wkrótce się poprawię. Dziękuję za wizyty i do jutra. Pozdrawiam Serdecznie