Przewodni motyw muzyczny: http://www.youtube.com/watch?v=1Lo1IFHjkKI
Wczoraj rozpuczony od pychy spiker tefałenu obwieścił, że studenci dziennikarstwa z 13 uczelni publicznych z całej Polski wybrali „Dodę żurnalistyki nadwiślańskiej”, niejaką Monikę Olejnik, autorytetem roku 2011, a podstawą przyznania stosownej statuetki były – Uwaga! - rzetelność, profesjonalizm i najwyższe standardy.
Pierwszym, co mi przyszło do głowy była myśl, że się może przesłyszałem. Lecz, gdy resztki nadziei rozwiały migawki z „gali” wydanej - o zgrozo! - w Audytorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego w moim rodzinnym Krakowie, wymiękłem do reszty.
Ale nie dziwmy się tej żakowskiej wtopie skoro poczucia stylu i dobrego smaku uczyła ich Jolanta Kwaśniewska, lekcji przyzwoitości udzielał Władysław Bartoszewski, zasady profesjonalnego warsztatu wykładali Jerzy Urban i ta cała sfora z Ordynackiej, a w kwaterze głównej przy ulicy Czerskiej, standardy wytyczał guru salonu III RP Adam Michnik.
Nie wiem, co to za uczelnie. Nie wiem, co to za studenci. W każdym razie ci, których miałem zaszczyt uczyć z pewnością nie zasiadali w jury tego „zaszczytnego” plebiscytu.
Wiem natomiast, że właśnie postawiono „kropkę nad i” w procesie skundlenia dziennikarstwa w Polsce.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Źródło oryginalne: http://salonowcy.salon24.pl/370197,obciach-roku-2…
Patrz również: http://salonowcy.salon24.pl/282537,bezczelnosc-tu…
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 799 widoków