Od Lenina do Tuska

Przez Polaczek , 16/12/2011 [15:27]

Wielkim marzeniem Lenina była wspólna Europa. Niestety, na drodze w realizacji jego szczytnych planów stanęła Polska w 1920 roku. ,,Cud nad Wisłą'' położył kres tak pionierskim, postępowym, wybiegającym w przyszłość zamiarom. Po II wojnie, przez następne 50 lat żadnemu sekretarzowi KC PZPR nie przyszło do głowy, aby oddawać suwerenność Moskwie. Owszem, przyjaźń międzynarodowa kwitła, obóz socjalistyczny żył pod wpływem daleko idącej integracji. W latach osiemdziesiątych wybuchł kryzys wszelkich wartości w obozie socjalistycznym. Nikt wówczas nawet nie pomyślał aby dokonywać jeszcze większej integracji tej zdezelowanej ideologii. Starzy towarzysze stwierdzili, że metody fizycznego terroru nie przyniosły zamierzonych efektów i postanowili dokonać korekty swoich planów z odłożeniem realizacji planu głównego na przyszłe lata.

Właśnie te lata teraz nastały. W podobny sposób jak dobra, czerwono-krwista komuna z lat osiemdziesiątych, wspólna Europa weszła w fazę kryzysu, obnażając swoją prymitywną budowę opartą na fikcji. Idea wspólnoty, jedności, coraz mocniejszego integrowania wraca na tapetę jak Lenin, wiecznie żywy. Odpowiedzialni za działania marketingowe związane z osiągnięciem ostatecznego celu, jakim jest stworzenie jednego wielkiego kołchozu, wychodzą z samych siebie w mnożeniu argumentacji i tworzeniu iluzji. Już nie tylko rozdwojenie ale znacznie większe zmultiplikowanie jaźni obserwujemy w ich działaniu. Oto Jan Paweł II ( przyp. Papież kościoła rzymsko-katolickiego ) tak często przywoływany, gdy tylko zbawcy pragną powiedzieć ,,JP2 był za tym a może i za tamtym'' i osiągnąć tym samym nędzny cel, jest zapominany gdy trzeba umieścić w preambule UE słów o chrześcijańskim rodowodzie Europy. Gdy Kaczyński mówi o Chinach, zbawcy przypisują prezesowi działalność agenturalną, ale zapominają dodać iż największe województwa dzisiejszego kołchozu mają w tym kraju potężne inwestycje. Jak zbawcy wspominają o traktacie lizbońskim to słodko pierdzą o śp. Lechu Kaczyńskim, ale do wczoraj był przecież dla nich tylko kartoflem. Przykładów można mnożyć bez końca, choćby ostatni z sejmu, porównanie planu budżetu na rok 2012 z Biblią ( JanuszJerzy, trzeba było powołać się nie na Biblię lecz na Talmud i jego szczególnie ważne zapisy dotyczące spraw ekonomicznych, najważniejsze dla ,,Polaków''  :

  1. Żydzi mają okradać i zabijać Gojów:
    Sanhedrynu 57a.
    Kiedy Żyd zamorduje goja ("Cuthean"), nie będzie żadnej kary śmierci. Jak Żyd ukradnie od goja, może sobie zatrzymać.

  2. Jest w porządku oszukać Gojów:
    Sanhedrynu 57a. 
    Żyd nie musi zapłacić gojowi ("Cuthean") zapłaty, której był mu winny za pracę.

  3. Baba Kamma 37b.
    Goje są poza ochroną prawa i Bóg "wystawił ich pieniądze Izraelowi".

  4. Żydzi mogą okłamywać gojów:
    Baba Kamma 113a.
    Żydzi mogą użyć kłamstw ("wybiegów") by oszukać goja.

)

Faryzeusze wiją się jak piskorze aby przekonać nas, masy ludowe, do dobrowolnego oddania woli o własnym stanowieniu. Dzisiaj palec, jutro już cała ręka. Trzeba powiedzieć jasno, chcą nas ubezwłasnowolnić, pozbawić oznak jakiejkolwiek suwerenności w imię obiecywanych przysłowiowych ,,gruszek na wierzbie''. Tak perfidnych i obłudnych działań to nawet towarzysz Lenin, wiecznie podtrzymywany przy życiu dzięki ich zabiegom , nie byłby w stanie wyobrazić.

PS. Trzy razy S, to proponowany przez towarzyszy nowy styl życia w UE, zastąpi on słynne TU I TERAZ ( stare hasło zbyt mocno kojarzyło się z bezwiednym zsikaniem się ) :

1. Szwindel

2. Szmal

3. Skandal