Społeczne obchody rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego

Przez Blogpress , 14/01/2013 [17:14]
DSC_6761m Powstanie Styczniowe było wydarzeniem szczególnym, jeśli chodzi o historię Polaków, narodu polskiego i Polski. Był to moment, który może być porównany do Konstytucji 3 Maja, zwłaszcza w kontekście budowania społeczeństwa obywatelskiego. W Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej odbyła się konferencja prasowa w związku z powołaniem Społecznego Komitetu Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego. W tym roku przypada 150 rocznica tego powstania. Niestety rządowa większość odrzuciła wniosek Prawa i Sprawiedliwości ustanowienia 2013 roku rokiem Powstania Styczniowego. Konsekwencją jest powołanie społecznego komitetu i organizacja niezależnych obchodów tej ważnej dla Polaków rocznicy. Honorowym Przewodniczącym Komitetu został Jarosław Kaczyński. W konferencji prasowej udział wzięli: wicemarszałek sejmu Marek Kuchciński, wicemarszałek senatu Stanisław Karczewski, Maryna Miklaszewska, prof. Marek Barański z SPJN, Andrzej Melak - Przewodniczący Kręgu Pamięci Narodowej, Andrzej Karykowski - przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika gen. Mariana Langiewicza w Wąchocku, posłowie Prawa i Sprawiedliwości - Mariusz Błaszczak, Włodzimierz Bernacki, Arkadiusz Czartoryski, Piotr Babinetz. Konferencję rozpoczął Mariusz Błaszczak, który powiedział: „Powstał Społeczny Komitet Obchodów 150 rocznicy Powstania Styczniowego. Inicjatywa pojawiła się w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej. Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek o to, by rok 2013 był rokiem Powstania Styczniowego. Niestety większość rządząca ten wniosek odrzuciła.” DSC_6760m Podkreślił, że Powstanie Styczniowe sprawiło, że jesteśmy nowoczesnym narodem, i że było ostatnim akordem trójnarodowej Rzeczpospolitej. Zaznaczył, że w społecznym Komitecie jest 250 organizacji i podmiotów, które lokalnie organizują różnorodne przedsięwzięcia upamiętniające Powstanie Styczniowe. Prof. Włodzimierz Bernacki: „Powstanie Styczniowe było wydarzeniem szczególnym, jeśli chodzi o historię Polaków, narodu polskiego i Polski. Był to moment, który może być porównany do Konstytucji 3 Maja, zwłaszcza w kontekście budowania społeczeństwa obywatelskiego. O ile konstytucja dopuszczała do grona obywateli mieszczan, to Powstanie Styczniowe sprawiło, że do obywateli zaczęto zaliczać włościan, czyli, jak dzisiaj mówimy, chłopów. Był to moment przełomowy. Naród staje się narodem pełnym, zupełnym, całkowitym. To w tym momencie jest początek budowania zasady solidaryzmu społecznego.” „Powstanie Styczniowe to nawiązanie do tradycji I Rzeczpospolitej, Unii Lubelskiej. Logo Społecznego Komitetu Obchodów Rocznicy PS zawiera w sobie trzy ważne symbole: Litwy, Korony i Rusi. To są tereny, na których toczone były walki powstańcze, na których budowana była tożsamość narodowa.” kontynuował Włodzimierz Bernacki. DSC_6763m „Celem Społecznego Komitetu Obchodów Roku Powstania Styczniowego jest koordynowanie wszystkich działań związanych z obchodami rocznicowymi. Komitet ma charakter całkowicie społeczny, ma na celu dotarcie do większości obywateli Rzeczpospolitej, dotarcie również na te tereny z historią Powstania na których powstania właściwie nie było.” - zakończył. Andrzej Karykowski - przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika gen. Mariana Langiewicza w Wąchocku przypomniał historię budowy tego pomnika. Komitet powstał w 1997 roku z inicjatywy pułkownika, późniejszego generała Antoniego Hedy „Szarego”. Został reaktywowany w 2010 roku, w pracach komitetu miał brać udział Przemysław Gosiewski, spotkanie założycielskie odbyło się 9 kwietnia 2010... Pomnik udało się zbudować, odsłonięcie będzie miało miejsce 20 stycznia 2013 przy szkole im. Bohaterów Powstania Styczniowego. Prezes Kręgu Pamięci Narodowej Andrzej Melak przypomniał znaczenie miejsca, w którym został stracony Rząd Narodowy 5 sierpnia 1864 roku. Tam przewidziane są główne uroczystości upamiętniające Powstanie Styczniowe. Andrzej Melak przedstawił też harmonogram obchodów. Uroczystości rozpoczną się 20 stycznia. w Katedrze św. Jana Chrzciciela, gdzie będzie poświęcony ryngraf przedstawiający Krzyż Niepodległości i order Virtuti Militari. „22 stycznia o godzinie 18 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego będzie odprawiana uroczysta msza św. po zakończeniu której w szyku procesyjnym przy udziale grup rekonstrukcyjnych, Warszawiaków, młodzieży, do którego marszu serdecznie zapraszamy, udamy się pod Krzyż Traugutta, miejsce stracenia narodowego rządu. Tam będzie modlitwa za Ojczyznę, apel poległych, grupy rekonstrukcyjne, koncert. [...] Zapraszamy wszystkich ze zniczami, aby to morze ognia, które będzie tam świeciło, przypomniało wszystkim o wydarzeniach zarówno pięknych, chwalebnych, ale jakże tragicznych. O wolność trzeba walczyć. Pokazali nam to nasi przodkowie.” DSC_6765m Prof. Marek Barański w imieniu Stowarzyszenia PJN przedstawił inicjatywy Stowarzyszenia: „Postanowiliśmy popularyzować wiedzę o Powstaniu styczniowym. Planowane jest 15 wykładów, zaczynamy w lutym 2013, ostatni w czerwcu 2014, dotyczących Powstania Styczniowego. Prowadzić wykłady będzie 15 historyków zajmujących się tymi czasami. Wykłady maja odbywać się raz w miesiącu na terenie Sejmu. Przewidziane są też powtórzenia wykładów w innych miejscach. Drugą inicjatywą jest zorganizowanie gry miejskiej dotyczącej Powstania Styczniowego dla uczniów szkół średnich w Warszawie. Ta gra jest planowana na kwiecień tego roku.” Dziennikarka i pisarka Maryna Miklaszewska przedstawiła osobiste doświadczenia z obchodami Powstania Styczniowego. Jako młoda dziennikarka została wyrzucona z radia w stanie wojennym. W styczniu 1983,(120 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego) trafiła do podziemi kościoła św. Krzyża, gdzie grupa aktorów, która mogła występować w zasadzie tylko w kościołach prezentowała koncert poświęcony Powstaniu. „Była to pierwsza rzecz, którą nagrałam i potem zaczęłam już nagrywać w nielegalnym obiegu, czyli w takim obiegu w jakim działali też spiskowcy Powstania Styczniowego. Stąd mój apel do dziennikarzy – są państwo pośrednikiem pomiędzy tymi wszystkimi działaniami, które podejmuje komitet a odbiorcami prasy, radia, telewizji. Bardzo proszę, żeby państwo jako ci pośrednicy i przekaźnicy tych informacji stanęli na wysokości zadania.”- apelowała. Konferencję zamknął prof. Biernacki, przedstawiając planowaną konferencję 26 stycznia w Sejmie: „Chciałem zaprosić na dzień 26 stycznia tutaj na g. 11 do Sejmu do Sali Kolumnowej. Społeczny Komitet organizuje konferencję, której będzie towarzyszyła wystawa. Referaty na tej konferencji będą wygłaszać prof. Bogdan Cywiński – o idei trojga narodów w Rzeczypospolitej i prof. Wiesław Wysocki który przedstawi ideę, koncepcję państwa podziemnego. Dwaj profesorowie, którzy są potomkami powstańców styczniowych – prof. Gliński i prof. Krajewski będą mówić, co to znaczy dzisiaj być potomkiem powstańców i jak żyje się z poczuciem pewnych powinności, czy pewnych obowiązków obywatelskich. Całość tej konferencji zostanie wzmocniona koncertem Jacka Kowalskiego.” Społeczny Komitet ma również swój profil na Facebooku, który będzie zamieszczał aktualizowane informacje o obchodach. Do śledzenia tego profilu zachęcał poseł Arkadiusz Czartoryski. https://www.facebook.com/pages/Spo%C5%82eczny-Kom…
Krzyz Traugutta Kamien 1863 IMG_5953m Relacja: Bernard video - Grzegorz Kutermankiewicz, Bernard foto z konferencji prasowej - Grzegorz Kutermankiewicz. foto uzupełniające - Bernard i Margotte
tumry

tumry

12 years 10 months temu

I pomyśleć, że wadzący się z nami bracia Litwini ogłosili 2013 rok, rokiem obchodów 150 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Szuje spod znaku Tuska i Palikota storpedowały taką oficjalną możliwość w Polsce. Tym samym pokazali oni, że idea Rzeczpospolitej jest im obca. Nie jest na szczęście daleki dzień, kiedy ci niegodni poniosą konsekwencje swoich zbrodniczych decyzji.
Domyślny avatar

Nie byłoby Polski bez tego przebudzenia i powszechnej mobilizacji elit w następnych pięćdziesięciu latach do pracy nad świadomością narodową Polaków. To ta rozbudzona świadomość, mimo że daleka od oczekiwań, dała siłę Narodowi by rozprawić się z wrogami i zbudować od podstaw wielkie, silne państwo, z którego jesteśmy dumni. To co wyczyniają rządzący od 23 lat spadkobiercy duchowi i ideowi zdrajców bolszewickich i otumanionych przez nich nowych elit, znajduje się na antypodach tamtej wielkiej narodowej odnowy. Dzisiaj znów ta sama praca potrzebna jest. Tym razem jednak lud wydaje się w porządku. Pracy wymagają jedynie owe otumanione elity i ci, którzy za nobilitację uważają dołączenie do nich.
Domyślny avatar

był Mickiewicz, był Słowacki, był Norwid. Przypomnę jeszcze, ze Birut chodził w procesjach Bożego Ciała, a telewizja pokazywała pielgrzymki Papieża. Stalin i jego następcy postępowali racjonalnie powstrzymując nawet zapędy swoich lokalnych braci mniejszych w bolszewizmie. Nazwa "Związek Patriotów Polskich" to też pomysł Stalina. Wiedział co przyjmowane jest w Polsce dobrze i tylko to liczyło się. Dzięki temu szyldowi można było spokojnie mordować polskich patriotów.

O co chodziło. II RP zadbała o wychowanie Polaków i nie można było niczego zrobić frontalnie kwestionując to co ludzie powszechnie mieli w głowach. Przyjęto zatem metodę zmieniania sensu utrwalonych wartości, bardzo skuteczną, o czym świadczy stan umysłów znacznej części dzisiejszych elit. Zamiast wykluczenia zniekształcano przekaz aż do odwrócenia. Traugutt był na banknocie w nazwach ulic, szkół, byli obecni inni wielcy Polacy, ale tylko ci, których dało się podciągnąć pod walkę ludu z caratem bądź ze szlachtą.

Na straży obowiązującej wykładni stała cenzura. Tak więc cenzura to nie tylko blokowanie, ale także, a może przede wszystkim pilnowanie obowiązującej wykładni, która zresztą zmieniała się z czasem. Za Jaruzelskiego można było na przykład mówić o AK i Powstaniu Warszawskim, tylko jak? Zniekształcenia wywołały większe spustoszenie w głowach niż blokowanie. Po 23 latach wciąż są obecne i mają się dobrze.

Telewizorek

@Janko Walski - Odpowiedzią na bajeczki propagandy komunistycznej nie mogą być bajeczki propagandy patriotycznej. W wolnej Polsce przywódcy powstania warszawskiego stanęliby przed trybunałem... a powstańcy zostaliby obsypani odznaczeniami. Twórcy powstania warszawskiego zawdzięczają komunie fakt, że włos im z głowy nie spadł. Nie zbuduje się Polski za pomocą podpalania Polski - rozumiał to doskonale Wielopolski.
Domyślny avatar

co takiego jest "bajeczką propagandy patriotycznej" w tym co powiedziałem? Na tym forum obowiązuje niepisana zasada, której chyba nie potrzeba uzasadniać (jeśli potrzeba, to w każdej chwili służę wyjaśnieniami), że unikamy przerzucania się opiniami bez uzasadnienia. Samo stwierdzenie "bajeczki propagandy patriotycznej" niesie spory jak na trzy słowa ładunek fałszu: że jest jakaś "propaganda patriotyczna" - przekaz emocjonalny wiąże się tu ze skojarzeniem z propagandą komunistyczną, stalinowską hitlerowską, narodowosocjalistyczną, gierkowską, wronią itd. "bajeczki", czyli świadome wprowadzanie w błąd. Świadome! określenie tym mianem tez przeciwników deprecjonuje je z góry, a zatem zniechęca do ich zgłębiania, jednocześnie stawiając autora ponad "bajeczki". Czytelnik który nie będzie zgłębiał pozostanie z tym samym poczuciem wyższości co autor słowo "propaganda" sugeruje ponadto,że ci którzy ją uprawiają dysponują potężnymi środkami przekazu, bo nie da się uprawiać propagandy inaczej. Potężne to znaczy docierające z codziennym ujednoliconym przekazem do milionów. Gdzie są te tuby ujednoliconej propagandy prawicowej? Myślę Telewizorku, że niekoniecznie masz świadomość tego co mówisz. Zanim zaczniesz publicznie wypowiadać się zastanów się nad jednym z największych zwycięstw "sił postępu", czyli nad zdegenerowanym językiem PRLu i postPRLu, który opanował GW i nigdy nie został nawet zakwestionowany w mediach zachowujących ciągłość z PRLem, czyli niemal wszystkich.
Telewizorek

Rozumiem, że bardzo merytoryczne jest sugerowanie komuś przynależności do WSI, "Ruskich" i innych takich przytyków. Niestety jest tutaj normą. Co do propagandy, to oczywiście istnieje w każdej epoce, uproszczona wersja historii ("vulgaris") dla ludu. Ale od ludzi na pewnym poziomie należy wymagać, aby znali pewne niuanse. I tego mi tutaj brakuje. (Odsyłam do prof. Chodakiewicza). A "bajeczkami" nazwałem tutaj takie opowieści o tym, że pan Piłsudski sam odzyskał dla Polski niepodległość, albo pan Wałęsa samodzielnie "obalił komunę". Czyż to nie są bajeczki? A jeśli nie bajeczki to co? Przywódców nie ocenia się według ich deklaracji, ale według efektów ich działalności. Jak mówi red. Michalkiewicz, PO jest za UE bo to są zdrajcy i sprzedawczykowie, natomiast PiS jest za UE z powodów płomiennego patriotyzmu. A efekt jest taki sam... Jeśli efektem powstania jest posłanie rocznika patriotycznej młodzieży na śmierć, spalenie kraju, represje i rabunek Polski, to znaczy, że przywódcy powinni za to stanąć przed sądem. Niestety w historii mieliśmy wielu rewolucjonistów i wywrotowców, którzy podpalali Polskę a później pozowali na wygnaniu na bohaterów i pomstowali na rodaków, którzy właśnie byli gnębieni represjami. Co takiego pozytywnego przyniosło Polsce powstanie styczniowe? Upaństwowienie dóbr kościelnych? Zniszczenie polskiego szkolnictwa? Ograbienie ziemian? Spalenie wsi? Represje i rugowanie polskości? Co do walk partyzanckich, to polecam wykład internetowy Polecam wykład L. Żebrowskiego o NSZ (jest w YT). Ta formacja zawsze ograniczała akcje bojowe do czynności niezbędnych, aby uchronić cywilów przed represjami. Odwrotnie czynili komuniści, którzy prowokowali okupantów do represji na cywilach, żeby wśród niedobitków szukać mścicielskiego narybku. Co do postPRL to zauważam, że najwięcej go tkwi w umysłach ludzi z tzw. obozu "postsolidarnościwego"... Chcą oni zbudować taki drugi PRL, tylko troszkę pobożniejszy i patriotyczny. To wśród tych właśnie ludzi pokutuje sposób myślenia rodem z PRL! Jak pisze pani Teresa Bochwic: >>Ruch Solidarności twórczo przetwarzał zatem utopijnie egalitarystyczną ideologię nowej [po 1945 roku] władzy (polityka pełnego zatrudnienia, hasło „wszyscy mamy równe żołądki”), traktując ją jako jedną z podstaw wspólnoty narodowej, i przyjmował za poważny postulat polityki społecznej hasła, które ze strony władz komunistycznych najczęściej były zaledwie sztafażem propagandowym - równość ekonomiczną, sprawiedliwość społeczną i klasową (prymat polityczny klasy robotniczej), oraz nakaz działania w „interesie społecznym”, co obywatele rozumieli jako nakaz moralny działania na rzecz dobra wspólnego.<< http://wpolityce.pl/artykuly/… Albo budujemy polski kapitał prywatny, polską własność prywatną i zwracamy zagrabione przez czerwonych majątki albo jesteśmy postkomunistami i postpeerelowcami tyle, że w wersji patriotycznej lub pobożnej. Ja jestem za likwidacją socjalizmu i całego czerwonego badziewia a nie za ubraniem Marksa w biało-czerwone szatki. Chrzczenie i polonizowanie PRL to budowanie potwora z ludzką twarzą. Jak mówił śp. Z. Herbert: "Potwór powinien mieć twarz potwora." Socjalizm pobożny zawsze zostanie socjalizmem. Precz z komuną, która SKOLONIZOWAŁA umysły "antykomunistów"!
Domyślny avatar

nie można rozmawiać o wszystkim. To co przedstawiłeś to to jedna wielka kupa, na którą nawrzucałeś co popadło, prawdopodobnie obraz zwierciadlany tego z czym się zetknąłeś w sferze publicznej. Zupełnie niepotrzebnie, bo ten sam przekaz dociera także do mnie. Są tu prawdy, półprawdy i dezinformacje a wszystko podszyte charakterystycznymi dla dzisiejszych mediów emocjami i wzajemnie sprzeczne. Egzegeza tej kupy zabrałaby mi cały wolny czas. Wybacz, że nie będę kontynuował tej wymiany.
Telewizorek

Przecież Wielopolski przewidział skutki tej niemieckiej prowokacji i chciał im przeciwdziałać, ale Rosjanom było na rękę rozprawienie się z żywiołem polskim. Taki "czerwony bandyta z Bezdan" - Piłsudski, który wysłał wojsko by strzelało do Polaków ma w Warszawie aż dwa pomniki! Czy Wielopolski ma choćby ulicę?
Bernard

Wielopolski był skrzyżowaniem Gomułki i Jaruzelskiego, nawet jeśli intencje od tych dwóch sowietów miał lepsze, to skutki prorosyjskiego działania gorsze. Piłsudskiego proszę nie obrażać, gdyby nie Piłsudski to dzisiaj Polska zaczynałaby się pod Kaliszem a kończyła przed Chełmem, a na morze mógłbyś popatrzeć na widokówce. Powstańcy w II RP cieszyli się wielkim szacunkiem, w dużej mierze to zasługa Piłsudskiego właśnie.
Domyślny avatar

Tomasz

12 years 10 months temu

Mala 2 milionowa Litwa lezaca u boku kolosa nie boi sie oglosic obchodow 150 rocznicy Powstania Styczniowego,a 40 milionowa Polska boi sie urazac Rosji,to jest skandal nad skandale.Juz z tego jednego powodu petaki z PO powinni przegrac wybory.To nie moze byc im wybaczone.
Telewizorek

Wielopolski chciał uratować Polskę przed represjami, bo wiedział, czym grozi beznadziejna walka partyzancka przeciwko regularnej armii. Efektem prowokacji - powstania był rabunek majątków polskich, rabunek majątków kościelnych i rusyfikacja. Inni zaborcy tylko dopomogli w tłumieniu buntu. Po powstaniu sprawa polska stała się wewnętrznym problemem Rosji. Takie były skutki. Oczywiście należy uczcić odwagę żołnierzy, ale pamiętać o braku odpowiedzialności wśród przywódców, którzy posyłali patriotów na śmierć. Tow. Piłsudski rozpoczął I WŚ jako austriacki prowokator, który miał wywołać kolejne powstanie. Skończyłoby się krwawą jatką, bo armia rosyjska była jeszcze słynnym "walcem parowym", przed osłabieniem Tannenbergiem, Galicją i dwoma obronami Warszawy. Na szczęście Naród nie poparł wówczas lewicy wywrotowej. Co do spraw granic Polski, to Piłsudski skończył wojnę w obozie niemieckim - przegranych. Nie on decydował o granicach Polski. Gdyby Piłsudski nie zostawił po sobie sanacyjnych miernot u władzy, to Polska nie przegrałaby wojny w 1939, którą toczyła osamotniona na dwa fronty.
Margotte

Piłsudski to postać wybitna i dzięki niemu Polska odzyskała niepodległość. Potencjał Polski nie był na tyle silny, by przeciwstawić się armii niemieckiej w 1939 roku. Można było tylko opóźnić klęskę. Gdyby Piłsudski wówczas żył, może potrafiłby coś w tej sprawie zdziałać. Marszałek bardzo honorował Powstańców Styczniowych. Mieli zapewnione przytuliska i domy weteranów, dzięki temu wielu z nich dożyło sędziwego wieku.
Telewizorek

@Margotte - Bajeczki o tym, że Piłsudski wsiadł na kasztankę i samodzielnie uczynił Polskę Niepodległą, są podobne do tych o elektryku, który skakał przez płot i dał nam wolność... PS: Ojciec mojego znajomego - (rocznik 1919) żołnierz września i NSZ, więzień stalinowski, porównuje rządy PO do sanacji właśnie ;)
tumry

tumry

12 years 10 months temu

Margotte, także m.in. 400 zł świadczeń państwowych. Najwyraźniej mamy zadaniowca na portalu, więc żeby go usatysfakcjonować dodam, że od I Marszałka Polski znakomity Bolesław Bierut bardziej kochał dzieci. Potrafił poprosić Lenina i cukierki z sufitu do ich rączek się sypały. Jak z rogu obfitości. A takich rogów było więcej. Dla dorosłych specjalnie zamówiono szcztućce srebrne na wyżerkę partyjną na okoliczność otwarcia Centralnego Domu Towarowego. Po imprezie doliczono się ok. 15% kompletu. Ale już jedzenia i Pejsachówki nie wolno było zabierać. Tym zajęła się ochrona. Brawo Tomasz. Nie dajmy sobie pluć w twarz. I pomyśleć, że przez agenturalne PO i jej przydupasów straciliśmy kolejną możliwość poprawy stosunków z Litwą.
Pies Baskervillów

grono prowokatorów,ktore twierdzi ze Tusk wsiądzie na fotoradar,i uratuje Polske,a w zanadrzu maja jeszcze wielu debili i trolli,to przykład na to, że partia córka,przejeła obowiazki docierać na niszowe blogi,z ideologią typu: a Piłsudski srał w czwartki,a należalo to robić w środy,i soboty,bo to było antypaństwowe!!
Pies Baskervillów

i tak powstają ofiary bestialskich przesłuchań CBA,oto jeden ze świadków.
tumry

tumry

12 years 10 months temu

A to takie proste jest, gdyż CBA to odwrotność ABC. A skoro ABC, to nic dodać ani nic ująć. Neokomuniści tego nie rozumieją. Zawsze mieli kłopoty natury edukacyjnej.
Ewikron

Widać, że telewizja nauczyła Ciebie historii:)
Telewizorek

Telewizji nie oglądam (również TRWAM). I proszę sobie darować wycieczki i zaczepki personalne, bo to przejaw braku kultury.
tumry

tumry

12 years 10 months temu

Jasne, że przywódcy Powstania zawdzięczają wszystko komunie. Wyjechali sobie do sanatorium w Moskwie, gdzie m.in. zagrali dla rozrywki w spektaklu "Proces". Tak im odpowiadała tamtejsza atmosfera, że prawie nikt już do Polski nie wrócił. Do tego zerwali stosunki z krajem tak gruntownie, że rodziny nie wiedzą nawet gdzie są ich groby.
Telewizorek

Jeden z żołnierzy podziemia napisał kiedyś, że siedział z kolegami w stalinowskim kryminale i byli zgodni, że powstanie warszawskie było lekkomyślnością, ale nie głosili tego wszem wobec, bo komuna mówiła to samo i nie chcieli, żeby ktoś to wykorzystał do wzmacniania "linii oficjalnej".
tumry

tumry

12 years 10 months temu

A przydzielony do nas Telewizorek dalej swoje. Widocznie od wytwórni w Sowietach produkującej kolorowe odbiorniki Rubin, oczekuje sowitych apanaży. Uważaj Telewizorek, bo nie dasz rady i pojedziesz w siną dal. Mam też wrażenie Telewizorku, że nasz testujesz.