III Konferencja smoleńska - zapis wideo

Przez Blogpress , 20/10/2014 [09:06]
Dzisiaj w Warszawie odbywa się III Konferencja Smoleńska z udziałem kilkudziesięciu profesorów - ekspertów różnych dziedzin nauki. Temat: "Aspekty techniczne, medyczne, socjologiczne i prawne związane ze zniszczeniem samolotu TU-154M w Smoleńsku w dniu 10.04.2010". Image and video hosting by TinyPic Transmisja na żywo, udostępniona przez organizatorów konferencji:
Wstęp do konferencji - wideo: -------------------------------------------------------
Sesja I - 9:30-11:10 - Zagadnienia ogólne i techniczne Wideo-relacja z sesji 1: 1. Referat prof. Jacka Gierasa i prof. Marka Dąbrowskiego - Powypadkowa analiza fragmentów instalacji elektrycznej samolotu TU154M 2. Referat prof. Anny Gruszczyńskiej-Ziółkowskiej o kłopotach z odczytem zarejestrowanych dźwięków i kłopotów z identyfikacją głosów. Przedstawiła rozbieżności pomiędzy ustaleniami MAK-u i polskiej komisji a zapisem audio odgłosów z kokpitu. Zwróciła uwagę na ciszę w zapisie, w której powinny być zarejestrowane dźwięki. Jej zdaniem przekleństwa w ogóle nie padły, a wypowiedziane słowa zostały przyspieszone i zinterpretowane jako odgłosy uderzenia w brzozę. Jak stwierdziła: manipulowanie głosem ludzi, którzy zginęli w Smoleńsku jest niczym bezczeszczenie zwłok. 3. Referat Jana Błaszczyka z WAT - Drgania własne samolotu TU 154M 4. Referat inż. Glenna Jorgensena - "Oszacowanie metodą CFD degradacji aerodynamicznej samolotu Tu-154M po zniszczeniu skrzydła" oraz "Rekonstrukcja trajektorii samolotu Tu-154M w Smoleńsku w czasie ostatnich sekund lotu w oparciu o najnowsze dane CFD oraz analizę śladów na ziemi". Analiza śladów na ziemi wskazuje, że zasadniczy etap rozpadu samolotu nastąpił ponad wrakowiskiem - stwierdził naukowiec duński. Zapis wideo sesji 1: --------------------------------------------------------------- Sesja II - od godz. 11:40 - Analiza doniesień oficjalnych 1. Prof. Wiesław Binienda - Analiza uderzenia brzozę lewego skrzydła z wypuszczonym slotem Zdaniem naukowca, skrzydło tupolewa zostało zniszczone w wyniku eksplozji 2. Krystyna Kamieńska-Trela oraz Sławomir Szymański - "Uwagi o opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w sprawie badań fizykochemicznych materiału dowodowego z katastrofy smoleńskiej" Według referującej, raport CLPK zawiera nieścisłości i błędy metodologiczne oraz nie odpowiada podstawowym standardom badań analitycznych. Image and video hosting by TinyPic 3. Bogdan Gajewski - Ocena prawidłowości oficjalnego badania katastrofy smoleńskiej Na miejscu katastrofy odnaleziono dwa certyfikaty zdatności do lotu: nr 101 (nieważny) i nr 102 (ważny). Image and video hosting by TinyPic Wideo-relacja z sesji 2: Dodatkowy komentarz i pytania do dr. Gajewskiego: 4. Referat Chrisa Cieszewskiego - "Dodatkowe wnioski z z analizy zdjęć satelitarnych i dochodzenia właściwości brzozy i jej złamania" Cieszewski przyznał, że początkowe ustalenie położenia brzozy zawierało błąd w stosunku do stojącego pnia wynoszący 6 m, a do leżącego pnia - 4 m. Ale wygląd brzozy, jej soki, pąki itd. wskazuje, że drzewo musiało być złamane przed 10 kwietnia 2010 r. Sesja III - od 14:00 - Najbardziej prawdopodobna hipoteza wydarzeń 1. Referat Glenna Jorgensena - Spojrzenie okiem inżyniera Samolot przelatujący nad ziemią na wysokości 5 metrów musiałby dokonać zniszczenia płotu na działce Bodina, a tak się nie stało. Końcówka skrzydła mogła została odcięta w określonym miejscu za pomocą materiałów wybuchowych - w celu obrócenia samolotu. Image and video hosting by TinyPic Image and video hosting by TinyPic 2. Referat Jacka Jabczyńskiego - Klasyfikacja i dyspersja szczątków TU154M z prospekcji terenowej w Smoleńsku 82% szczątków ma mniej niż 20 cm2. Image and video hosting by TinyPic 3. Marek Dąbrowski - Próba sformułowania alternatywnych hipotez zdarzeń poniżej minimalnej wysokości zniżania na podstawie zapisów rejestratorów parametrów lotu Sesja IV - od 15:40 - Zagadnienia pozatechniczne Sesję prowadzi prof. Piotr Gliński 1. Andreas Wielgosz - Wnioski na podstawie medycznych informacji ze źródeł rosyjskich Image and video hosting by TinyPic 2. Mec. Maria Szonert-Binienda - Socjotechnika zastosowana do tragedii smoleńskiej "Intensyfikacja środków socjotechnicznych nastąpiła po tragedii smoleńskiej w celu zapewnienia akceptacji społecznej oficjalnej wersji wydarzeń oraz zdyskredytowania i zablokowania wszelkich prób dochodzenia prawdy oraz podważania oficjalnej wersji". Zapis wideo części sesji 2 i sesji 3: 3. Mec. Piotr Pszczółkowski - Dopuszczalność, zasadność i skutki korzystania z międzynarodowej pomocy prawnej w sprawach karnych w wybranych aspektach śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej Polskie organy ścigania nie wykorzystały możliwości udziału i kontrolowania przebiegu rosyjskich czynności śledczych - oględzin miejsca zdarzenia, oględzin i sekcji zwłok. Nie wykonano też samodzielnych czynności procesowych w Polsce. Image and video hosting by TinyPic 4. Grażyna Przybylska-Wendt - Wiarygodność dokumentacji sądowo-lekarskiej na tle protokołów sekcyjnych ofiar katastrofy smoleńskiej 5. Natalia Wojtanowska - Aspekty prawne katastrofy smoleńskiej - wybrane problemy Image and video hosting by TinyPic Zapis wideo 4 sesji:
Dyskusja generalna Zapis wideo dyskusji i podsumowanie konferencji, wnioski końcowe: Relacja Niezaleznej: http://niezalezna.pl/60592-eksperci-badaja-katast… UPDATE Z powodu usunięcia streamu z poplera zamieniono niektóre linki na zapisy wideo z youtube
tumry

Zajmowanie się bagnem, które stworzyły Ruso-Sowiety, a wcześniej Rosja i Sowiety na własnym terytorium, i niestety u nas, wymaga dużego zachodu. Na szczęście oprócz łajdaków, sprawą morderstwa smoleńskiego zajęły się osoby z moralnym pionem. Oto kolejna odsłona myślenia logicznego jakiego filozofię m.in. przekazał nam w spadku Arystoteles.
Andrzejek2010

Pani prof, Gruszczyńska-Ziółkowska jest kolejnym przykładem osoby niekompetentnej w kwestii wypowiadania się na temat zawartości nagrań. Szkoda, bo pokładałem dużo nadziei w osobie tej Pani.
tumry

Pani prof. Anna Gruszczyńska-Ziółkowska wykonała znakomitą robotę. W prosty stosunkowo sposób a także przekonywająco wywnioskowała, że w Rusosowietach zbrodniczo ingerowano w oryginalny zapis, jaki został zarejestrowany w kokpicie Tu-154M 101, tuż przed jego definitywnym rozpadnięciem się.
Andrzejek2010

Jestem gotów stanąć w szranki z każdym, kto uważa się za speca obdarzonego talentem słuchowym. Jestem bardzo zaniepokojony tą nieudolną analizą pani profesor. Całe szczęście, że oprócz niewątpliwego talentu słuchowego jestem także dość dobrze technicznie a także prawnie rozgarnięty. W przeciwnym wypadku, opinia Pani prof. rzucałaby cień także na innych uczestników konferencji zajmujących się zagadnieniami technicznymi oraz prawnymi. Oczywiście są także dziedziny w których moja wiedza jest szczątkowa jak chociażby medycyna, prawo międzynarodowe itp.. jednego jestem pewien. Moje umiejętności słuchowe biją na głowę umiejętności wszystkich osób z którymi konfrontowałem się w sprawie ścieżek audio filmu 1:24 oraz nagrań z kokpitu. Dlatego, tak jak profesor Binienda, który wyzywa na pojedynek pana Laska, tak ja wyzywam na pojedynek panią profesor. nie ma w moim postępowaniu nic niestosownego. gdyby tak było, to słońce nadal kręciłoby się dookoła ziemi, bo Kopernikowi nie wypadałoby powiedzieć prawdy, aby kogoś nie urazić. Moja wiedza o nagraniach z kokpitu pozwala wywieźć wniosek, że nagrania te nie są wolne od ingerencji, od dokonywania zmian (fałszowania) Są moim zdaniem niezbite dowody matematyczne, których istnienie można bez problemu zweryfikować. Problem w tym, że moje wyjątkowe zdolności w zakresie selektywnego słyszenia są tak dużym zaskoczeniem dla większości ludzi z którymi próbuję zaledwie rozpocząć dyskusję i skłonić je do uczestnictwa w prezentacji, że dochodzi do blokady. To, że ja słyszę jest dla mnie oczywiste a dotychczasowe moje zapisy rozmów z kokpitu w większości fragmentów nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości. Chciałoby się rzec: Ludzie! Jest coś, co potrafię robić tak dobrze, jak nikt dotąd nie zdołał, Ale wszechobecny sceptycyzm do rzeczy nieznanych sprawia, że ludzie reagują całkowitą indolencją. Zapewne wiele osób ma już tego czubka (mam na myśli siebie) dosyć. Ja natomiast, mam poczucie współczucia dla tych, którzy przez swoje niezrozumienie, traktują mnie jak czubka. W życiu prywatnym, poza sprawami związanymi z nagraniami smoleńskimi audio, mam wiele problemów i przykrości wynikających z tego, ze hałasy przemysłowe występujące w moim miejscu zamieszkania są tylko moim problemem i dla innych ludzi, to nie hałasy są problemem, lecz ja, który się na nie uskarża. To o czym mówi Pani prof. Gruszczyńska-Ziółkowska jest dla mnie żenujące i mogę tylko współczuć tej kobiecie, ale należy dodać w tym miejscu, że to nie o tą panią tu chodzi, lecz o prawdę i autorytet całej grupy osób badających wydarzenia około-smoleńskie. Proszę się postawić w moje położenie. osoby, która ma świadomość, że jako jedyna słyszy istotne wypowiedzi w filmie 1:24 oraz nagraniach MARS-BM. Mając dookoła ludzi głuchych co w tym przypadku nie różni się wcale od ludzi nierozumnych. Jakież jest moje rozgoryczenie tym, że nikt do tej pory nie zechciał chociażby zweryfikować moich umiejętności w sposób techniczny, tak, aby nazwać mnie czubkiem patrząc mi w oczy. Jestem niemal pewien, że przejdę do historii i będzie o mnie głośno, lecz nie w takim kontekście, który byłby optymalny dla dobra prowadzonego śledztwa, lecz jako wspominanie, że był taki człowiek, którego nikt nie chciał słuchać. Moje odczyty zostaną zapewne potwierdzone w wyniku rozwoju metod technicznych, ale czas w którym to nastąpi nie zdejmie ze mnie balastu wiedzy tajemnej jaką posiadam. Proszę zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do bardzo wielu osób występuję anonimowo. nie jest moim celem bycie gwiazdorem i nawet byłbym rad, gdybym mógł przekazać swoją wiedzę komuś, kto zrobi z tej wiedzy użytek zbliżający nas wszystkich do wyjaśnienia tej wielkiej zagadki. Na zakończenie, dla wszystkich niedowiarków polecam film o tematyce zwierzęcej aby zechcieli sobie poprzez analogię zadać pytanie, a może to nie czubek? może faktycznie ma słuch lepszy od naszego? http://www.youtube.com/watch?…
tumry

zaprezentowanych na tej konferencji referatach, w praworządnym państwie doszłoby do całej serii aresztowań osób, które z ramienia RP zajmowały się oficjalnym tzw. wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej (np. Lasek) - nie mówiąc o politykach (np. Tusk) i prokuratorach (np. Szeląg).
tumry

Bardzo bym Pana prosił, aby zechciał Pan nie wypisywać takich rzeczy. Choćby to, że prof. Anna Gruszczyńska-Ziółkowska wykazała ingerencję w oryginalny zapis, poprzez przyśpieszenie ścieżki zarejestrowanych dźwięków, jest potężnym jej wkładem w naszą rację stanu, nie mówiąc już o prawdzie. A to tylko jeden z odkrytych przez profesor aspektów sprawy. Pokory więcej Andrzejku2010, gdyż się zakałapućkasz i moralnie będziesz sczezły.
Andrzejek2010

Pańska wypowiedź na temat wkładu Pani profesor poprzez przyśpieszenie ścieżki dowodzi całkowitej nieznajomości tematu. Przypomina mi to sukces niejakiego Tymińskiego przed wielu laty, który polegał na pokazaniu laptopa wyjętego z czarnej teczki. Zwalnianie i przyspieszanie próbki audio, to operacja wykonywana jednym kliknięciem poprzez odpowiednie programy. Problem w tym, że pani profesor postanowiła korzystać z własnego oprogramowania, które to oprogramowanie wprowadza zniekształcenia, które można pomylić z ludzką mową. Gdyby Pani profesor użyła oprogramowania które jej zaproponowałem przesyłając instalkę, nie doszłoby do wyciągnięcia tak karkołomnych wniosków. Analiza audio, to bardzo złożona sprawa o której Pan nie ma pojęcia. Jak już pisałem wcześniej, przyszłość zweryfikuje słuszność moich twierdzeń. Co do ew. kaca moralnego, to powinni się martwić bardziej ludzie, którzy traktują tytuły naukowe, jak rosyjski soudat obwieszony orderami swoje popiersie. Moją racją stanu jest prawda. Prawda którą znam w pewnej części. Prawda, której Pani profesor nie jest w stanie zgłębić nie z własnej winy, lecz dla tego, że nie posiada takich predyspozycji słuchowych jak ja. Proszę tylko nie zwracać mi uwagi o braku skromności. W świetle faktów skromność nie występuje, tak jak nie liczą się stopnie naukowe, pochodzenie społeczne czy kolor oczu. Proszę się zastanowić, jak by Pan zareagował, gdyby był nauczycielem uczącym w szkole dodawania i borykał się ponad cztery lata z przekazaniem wiedzy o tym, że 2+2=4 i wciąż słyszał polemiki, że wynik to 6 i na dodatek po stronie tych, którzy są zdania, że wynik jest równy 6 opowiedziałby się wielki autorytet tak jak stało się w tym przypadku. Gdyby śledził Pan moje piśmiennictwo dotyczące problematyki zapisu MARS-BM, wiedziałby, że nie zostawiłem suchej nitki na tak zwanych fonoskopach z laboratoriów, którzy pracują nie w oparciu o klasyfikację kompetencyjną lecz o taką jak to w wielu wypadkach w naszym chorym kraju się odbywa. Wybudowałem dom własnoręcznie łącznie ze skomplikowaną więźbą dachową pokryciem blachą z obróbkami. Wykonałem wszystkie instalacje, sanitarną, elektryczną, CO, CWU, na piec gazowy, węglowy, a przed dwoma laty założyłem instalację solarną próżniową. Wykonałem biały montaż, posadzki w płytkach podgrzewane elektrycznie. Zaprojektowałem i wykonałem ogród z basenem a w międzyczasie zajmowałem się muzyką. Proszę mi wskazać profesora, który wykona własnoręcznie choćby część tego, co jest moim dziełem. Dodam, że nie jestem profesorem. nawet nie jestem cieślą, hydraulikiem murarzem, glazurnikiem itd. To chyba sprawka tego nad nami, który stworzył Pana oraz mnie, że dał mi zadanie, może w formie kary, abym przedstawił prawdę wykrzywianą nawet przez ludzi z tytułami naukowymi i przekonał wszystkich o słuszności moich twierdzeń. Cóż wie Pani profesor Anna Gruszczyńska-Ziółkowska? Czy choć raz zakręciła się tej pani łza w oku tak jak mnie słyszącemu wołanie księdza Ryszarda Rumianka w filmie 1:24 i głosy innych niezidentyfikowanych osób najprawdopodobniej zabitych po katastrofie? Co Wy ludzie głusi możecie powiedzieć o moich odczuciach? Słyszycie dyrdymały o obecności gen. Błasika w kokpicie i nie wierzycie. Dlaczego nie wierzycie? Bo to taka racja stanu? Moją racją stanu jest prawda a ta w połączeniu z tym co słychać w nagraniach jasno wskazuje, że Protasiuk nie wyraził zgody na obecność generała w kokpicie pomimo namowy kolegów aby generała zaprosić. Co Wy, głusi ludzie wiecie? Pani profesor poza dyskwalifikacją jej jak fachowca w dziedzinie selektywnego słuchu w moich oczach całkowicie traci autorytet jako życzliwy człowiek. Jest nie do przyjęcia, aby profesor, osoba wykształcona nie miała w zwyczaju odpowiadać na życzliwe w treści e-maile a dotyczące analizy. jest to dla mnie czytelny sygnał od tej pani, że nie będzie Ona wymieniać opinii z "nie profesorem" ujmując to w sposób najbardziej delikatny. A jeśli już dla niektórych niedowiarków ważne są tytuły, pochodzenie, to wspomnę nieskromnie, że moja praaaababka Ludwika Jędrzejewiczowa udzielała swojemu bratu lekcji gry na fortepianie, dzięki czemu ludzie na całym świecie upajają się obecnie muzyką Fryderyka. Czy w moim przypadku zaważyły geny tego nie wiem. Wiem natomiast ze wszyscy mamy mocno przerąbane. Wy, bo mi nie wierzycie. Ja, bo nie potrafię was przekonać. Pozdrawiam wszystkich i obyśmy się nie zakałapućkali w dochodzeniu do prawdy.
tumry

przyśpieszenia ścieżki dźwiękowej, zamiast rzekomego odgłosu uderzenia w brzozę, w miejscu tym padają słowa "wychodzimy w górę powoli". Już choćby to jedno ustalenie prof. Anny Gruszczyńkiej-Ziółkowskiej musiało rozzłościć agenciarzy. Najlepszym dowodem na to jest powyższa pisanina. Gadaj sobie zdrów Andrzejku2010.
Andrzejek2010

Do kogo kierujesz takie słowa śmieciu! A kim ty jesteś, że promujesz działania osoby, która podkłada bombę pod wiarygodność tych wielu osób, które pracują w imię prawdy? "wychodzimy w górę powoli"? faktycznie, że rozzłościły mnie te słowa z uwagi na to, ze są wymysłem a nie faktem. Na II konferencji ta pani wygłosiła referat pod tytułem: Jak brzmi uderzenie samolotu w brzozę? http://www.konferencja.home.p… Problem w tym, ze obydwa referaty, ten z drugiej jak i z trzeciej konferencji są całkowicie rozbieżne. A już wymyślenie teorii odwróconego dialogu powinno dać do myślenia większości uczestników konferencji, że jest coś nie tak. Sama próba poszukiwań w materiale źródłowym zawartości odwróconej jest dowodem na co najmniej przesadę. Znam doskonale przyczynę, która wyprowadziła Panią Gruszczyńską w pole. Raczej nie uważam, aby celowo wprowadzała elementy fałszywe. Dodam więcej: Ta pani z pewnością głęboko przeżywa tą tragedię, do tego stopnia, że w sposób podświadomy dąży do przedstawienia sprawy w jak najlepszej wersji. Taki cel przyświeca wszystkim, którzy przeżywają do dziś tą tragedię, ale - Trzeba być realistą i nie można uciekać od prawdy, która z jakichś względów może być postrzegana jako niekorzystna. To ekipa Anodiny, Millera i Laska tworzy taki scenariusz w którym ma być jak najgorzej. Przytoczę słowa Pani Gruszczyńskiej z wywiadu po 3 konferencji. cyt: Odniosła się również, do kwestii przekleństw umieszczonych na końcu nagrania. Zdaniem prof. Gruszczyńskiej-Ziółkowskiej, to zwykła manipulacja, celowe sklejenie różnych dźwięków, żeby ułożyły się w wulgaryzmy. – To jest działanie takie, jak zrywanie dystynkcji z munduru oficerskiego – stwierdziła. link do wywiadu http://telewizjarepublika.pl/… Pytam się jakie działanie? O jakim zrywaniu dystynkcji opowiada ta kobieta? Czy nie chodzi o przysłowie mówiące, ze cel uświęca środki? Mim osobiście nie przeszkadzają przekleństwa w sytuacji trwogi. Bardziej mnie drażnią te, wypowiadane przy spożywaniu ośmiorniczek, gdy o groźbie utraty życia mowy nie ma. Na II konferencji Pani Kurtyka zaprotestowała, gdy Pan Zagrodzki prezentował zdjęcia, które były dla pani Kurtyki nieprzyjemne. Problem w tym, że dojście do prawdy nie uchroni nas przed dotykaniem spraw drażliwych. Nie możemy zatem przyzwalać, aby w pracy nad analizami decydowały nasze osobiste oczekiwania. Konkluzja. W mojej ocenie Pani prof. Gruszczyńska-Ziółkowska w sposób bardzo pokrętny i karkołomny dąży do przedstawienia sytuacji w sposób przez nią oczekiwany. Podświadomie dochodzi do wniosków, które nie są faktami empirycznymi, lecz jedynie wyobrażeniem wynikającym z początkowego założenia i oczekiwań. Taką sytuację ilustruje doskonale ten materiał: https://www.youtube.com/watch… To wszystko śmieciu. Aaaa! i mam jeszcze propozycję: Jeżeli zrezygnujesz z nazywania mnie agenciarzem, to ja zrezygnuję ze słowa śmieć. Mamy przecież możliwość edycji własnych komentarzy.
tumry

O Andrzejek2010 się zdenerwował, czyli odsłonił jeszcze bardziej swoje predylekcje. Parafrazując słowa Jezusa wypowiedziane do Judasza Iskarioty - czyń swoje Andrzejku2010.
Andrzejek2010

No proszę i mamy igrzyska z elementami Pisma Świętego. I kto tak postępuje? Kto nazywa mnie agenciarzem a następnie wykorzystuje moje wzburzenie w celu przedstawienia mnie jako osoby niewiarygodnej? Zaraz,zaraz, czy to nie są blogerzy z portalu, który od kilku lat polecam na swoim profilu YT jako drugi, zaraz po Panu Janie Pietrzaku? Jeszcze trochę a okaże się, że nie tylko do komuchów i platfusów mi daleko i że żyję w kraju w którym dookoła są same świry i niewdzięcznicy. Ale myślę sobie, że przecież, ja zareagowałem w podobny sposób, po ujawnieniu faktów o prof. Kierzunie. Cóż - taka nasza natura, że nie lubimy złej prawdy. Kropla drąży skałę. Poczekajcie a prawda o "rewelacjach" Pani profesor wyjdzie na jaw.
tumry

Dziękuję Szanowny Baskerville, ale ów Andrzejek2010 ma do wykonania zadanie i stara się jak może. Dla takiego nocnik to arcydzieło powstałe w celu konsumpcji napojów wyskokowych, najlepiej wódy. Z tym delikwentem nic nie da się zrobić. Chyba, że się chce wszystko zafajdać. Ale to już insza inszość.
Pies Baskervillów

Wyluzuj facet! Nie powielaj fantasmagorii,poczytaj wpisy tumrego,są dostępne,człowiek pisze zgodnie z etyką,czego dzisiaj tzw "prawica" nie rozumie! Ja nie zajmuję się katastrofą smoleńską,bo nie mam pojęcia jak się to odbyło,ale wchodząc w koncepcję Rosjan,to Kaczyński tańczył kankana na pulpicie,a gen Błasik strzelał na wiwat,Pasi?? Wrak samolotu,zdemolowany,wymyty chemią,nie przedstawia żadnej wartości,dla prawdziwych expertów,jedynie dla kiboli internetowych Nikt Ci nie zarzuca,że sie nie znasz na ścieżkach dźwiękowych,ale jak byś sie podpisał,jako jakiś rzczoznawca,byłby to jakiś ważny dowód,niestety,oprócz nazwania naprawdę porządnego człowieka śmieciem,przestajesz być wiarygodny,przykro mi,że tzw "prawica" jest tak skundlona...
Andrzejek2010

Nick tumry jest mi znany i niejednokrotnie słodziliśmy sobie nawzajem w komentarzach. Niestety, ale tumry oszalał, gdy poczyniłem "zamach" na postać Pani profesor. Potrafię zrozumieć, że opinia Pani profesor była dla tumry zadowalającą, ponieważ prowadzi do przedstawienia sytuacji w innym, lepszym świetle z określonego punktu widzenia. Jest ona jednak ślepą uliczką w którą zapędziła się Pani profesor. Proszę o wysłuchanie prezentacji z II konferencji w celu przekonania się o tym, że odgłos uderzenia w drzewo, zgodnie z twierdzeniem Pani profesor, nie występuje. Ubolewam, że wrak został umyty. Nazwałem tumry śmieciem, aby sprawić mu przykrość taką, jak On sprawił mi nazywając mnie w sposób kuriozalny.
tumry

Zdaje się Andrzejku2010, że służąc ciemności jesteś pozbawiony praw honorowych na zawsze. Zatem gdyby zechciał mi Pan nie składać żadnych polubownych propozycji byłbym wdzięczny.
tumry

Oprócz tego co już zostało tu przedstawione w sprawie badań prof. Anny Gruszczyńskiej-Ziółkowskiej ustaliła ona nadto, że przez 9 s w zapisie oficjalnym jest cisza. Występowanie takiej jakoby sytuacji i to w warunkach 'podbramkowych' ze względów psychologicznych jest zupełnie niemożliwe. Okazało się nadto, że pominięto zapisy: "zaraz, teraz - coś się tutaj dzieje; "dochodzimy do dalszej, dochodzimy do naszej". Przyjdzie czas, że tym, którzy uwiarygadniali rzekomą ciszę w owym zapisie, i nie tylko to, Rzeczpospolita stosownie odpłaci.
Pies Baskervillów

Nazwałem tumry śmieciem, aby sprawić mu przykrość taką, jak On sprawił mi nazywając mnie w sposób kuriozalny. I co ci to dało czlowieku,odgryzłeś się,i co? Czy my wszyscy,mamy się żreć??? Zapomniałeś o jednym,o Polsce,to taka mała rzecz(pospolita),przykro mi,że muszę innych pouczać,ale popatrz tylko,jak trzymają sztamę komuniści w Polsce,ucz się "solidarności" od nich,oni przeżyją jeszcze nas,bo my akurat się żremy,WSTYD!!!!
Andrzejek2010

Mój prezydent, pierwszy prawdziwy po 89 roku był także człowiekiem i gdy ktoś go obrażał w prostacki sposób nie pozostał dłużny i kazał dziadowi spieprzać. Albo się ma jaja albo cipę. Mam nadzieję, że nie przeczyta tego pani GZ, bo widząc takie brzydkie słowa odwróci kota ogonem albo kijem Wisłę. Przy okazji oznajmiam, ze zostałem właśnie dziadkiem i w przypływie radości chcę zadedykować tym wszystkim, którzy mi nie wierzą a także unikają biorąc mnie za czubka, piosenkę https://www.youtube.com/watch…
tumry

Szanowny Panie Baskerville, gdyby zechciał się Pan wczytać w zapis "Oprócz", to w nim nie ma żadnej kuriozalnej nazwy dotyczącej Andrzejka2010. Staram się pisać merytorycznie. Ukłony
Domyślny avatar

Andrzejek2010 - Jest Pan strasznym prymitywem,nie zna Pan podstawowych zasad zachowania sie,obraza Pan wszystkich naokolo,chwali sie Pan bez przerwy co jest w bardzo zlym guscie. "Prawdziwy matematyk nie mowi,ze jest matematykiem"(Pascal). Niech Pan wroci do szkoly sredniej i zacznie sie czegos uczyc.
Andrzejek2010

1. neandertalczyk 2. Jest Pan strasznym prymitywem Po tych słowach dodajesz :"obraza Pan wszystkich naokolo" W takim razie muszę mieć coś z głową bo mi się wydaje, że nigdy nie zwracałem się do Ciebie i że to właśnie Ty jesteś autorem słów, które wypisałem w punktach. Jeśli chodzi o Pascala, to szkoda, że nie można go zapytać, czy formułując to twierdzenie był w podobnej sytuacji jak ja, który straciłem w zamachu prezydenta i całe dowództwo sił zbrojnych? Skromność jest cnotą, ale nie przed zatwardziałymi ignorantami. Widocznie Pascal obcował z ludźmi, którzy potrafili ocenić jego wiedzę. Ja, żyjący wśród ociemniałych słuchowo muszę po przeszło czterech latach olewania znanych mi faktów i asertywnego odwoływania się do tzw. autorytetów, uciekać się do ostrej krytyki tychże ślepców słuchowych.
tumry

A w (G)wałcie (W)ydalonym usiłuje się nam wmówić, że wśród nas Polaków nie ma bezinteresownej solidarności. A co oznaczają wpisy Panów Baskerville i Tomasza? PANOWIE DZIĘKUJĘ