Kampania ruszyła z kopyta.Politycy stoją już co prawda w blokach startowych, ale zaskoczeni sytuacją, ostrożnie stąpają po nieznanym gruncie.W sytuacji, na którą nie ma mądrego , sięgnięto po harcowników. To stara taktyka swego czasu zwana przez radzieckich uczonych “rozpoznanie walką”.
Kanapowe i dziś zupełnie marginalne ugrupowanie, Ludzi Rozsądnych ostrzegło o zbliżaniu się jakieś damy , bodaj owiniętej czarnym kirem. Nie wiem czy w odpowiedzi na to, ale ludzie zaczęli się zapisywać dobrowolnie do partii i to w dodatku, Niesłusznej, która swego czasu z ową panną była w zażyłych stosunkach.
Zaniepokojony tym nieracjonalnym zachowaniem społecznym , Ważny Redaktor Opiniotwórczej Gazety, napisał ciemnemu ludowi , czarno na białym, że ma się już zacząć bać i nawet sprecyzował czego. Ma się naród bać Niesłusznej partii, bo ona zawsze dzieli. Zapomniał , Ważny, że spór jest istotą demokracji. Dobrze, gdy toczy się przy otwartej kurtynie. Daje wówczas rękojmię społecznej kontroli. Gdy znika, za zasłoną “miłości” zazwyczaj przenosi się do szarej strefy , w okolice zielonego stolika, gdzie szemrani biznesmeni rozgrywają partyjkę Black Jacka. Wolna od politycznego sporu była także PRL, wolne wybory zastępowały od czasu do czasu “kryteria uliczne”.
Ugrupowanie Słuszne postawiło na harcownika , trochę jakby z musu, gdyż w skutek tragicznego splotu okoliczności , jest on obecnie drugą osobą w państwie i ukryć go się nie da, choćby może i wypadało, gdyż politykowi temu, pluralizm kojarzy się głównie z pluciem. Plunął zatem dzielny weteran , na Niesłusznego kandydata, niegdyś zwanego Strategiem a obecnie Hiobem. Zapytał z właściwym sobie taktem jakim prawem i w czyim imieniu powiedział to, co napisał. Na forum Dziennika, który tę wypowiedź zamieścił było 250 komentarzy. Ok 10% stanowiły przychylne bądź neutralne harcownikowi , a cała reszta nawet nie nadaje się do powtarzania.
Wobec tak dalece idącej niesubordynacji, głos zabrał przedstawiciel Nauki. Zapewnił on , spragnioną jego słów część społeczeństwa, na łamach innej gazety, że Polska musi być jak firma. To , jak sobie Polskę wyobrazili Polacy w dniach żałoby, jest dla Uczonego absolutnie nie do zaakceptowania.
Przestańcie nas pouczać, poniechajcie gotowych diagnoz i recept. Dajcie Polakom odbudować ten ich dom, spustoszony w ostatnich dniach. Niech to będzie solidna budowla posadowiona na zdrowych fundamentach. Obywatele zdali egzamin na piątkę. Potrafili się zorganizować sami, bez niczyich pouczeń. Dowiedli, że są mądrym wartościowym społeczeństwem, które natrętnym intruzom może wreszcie wywiesić kartkę z angielskim napisem DND ( Do Not Disturb).
Pani sobie życzy?
@Kelner
Pani Ireno,
@Godziemba
Pani Ireno,
kiedyś...
@Godziemba
GW
@filozof grecki
Nigdy tego badziewia
"Tylko świnie siedzą w multi-kinie"
Pani Ireno
Klajmen
@klajmen