Godnością swego urzędu nauczyciele odczuli ciężar odpowiedzialności

Przez Bożena Ratter , 15/12/2025 [09:23]

„RATUJCIE DZIECI !"brzmi dziś po całej polskiej ziemi, a głos ten, dzięki Bogu, nie jest głosem wołającego na puszczy. Nie brak u nas serc miłujących, gotowych do ofiar i poświęceń. Musimy jednak pamiętać, że na to, aby dola naszej Ojczyzny jasną była, nie dość dzieci nasze zachować od biedy, nie dość wychować je na ludzi  zdrowych i silnych, nie dość nawet wykształcić ich umysł i dać im pewien zasób potrzebnych w życiu wiadomości - potrzeba obok tego podnieść ich ducha, wszczepić wiarę, zaprawić do cnót, którymi każdy Polak jaśnieć powinien- apeluje  warszawska Gazeta Świąteczna w lipcu 1917 roku, w ciężkich czasach, bo „wojna uśmierca nie tylko ludzi ale ich zamiary”. 

Po  100 latach w czasie pokoju i dobrobytu Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły apeluje „RATUJCIE DZIECI !" przed Reformą26 Kompas Jutra, która grozi  gwałtownym spadkiem poziomu nauczania. Nie wychowa dzieci i młodzieży na ludzi  zdrowych i silnych, nie wszczepi wiary, nie zaprawi do cnót, którymi każdy Polak jaśnieć powinien,  lecz je wynarodowi, wynaturzy ponieważ  głównie zajmie się ideologizacją dzieci i młodzieży (oraz rodziny)  by uczynić z nich nieszczęśliwych, bo pozbawionych godności własnej i wartości duchowych,  lecz posłusznych i bezmyślnych w ręku tych, którzy uważają się za „wartościowszych”.

Złe skłonności, wypaczenie pojęć, zatrucie ducha narodu, niebezpieczniejsze są dla nas od wszelkich wrogów zewnętrznych. Przed złem duchowym trzeba więc bronić dzieci nasze, a rozwijać w nich to, co dobre i szlachetne. Żeby tego trudnego zadania dokonać, musimy mieć cały zastęp dobrze przygotowanych wychowawczyń - nie wyrobnic tylko dla grosza i kawałka chleba, ale wychowawczyń, pracujących rozumnie i gorliwie dla pięknego celu, bo silne zasady może wszczepić w życie innego tylko ten, kto sam niemi żyje. Aby mieć takie wychowawczynie, wychować je wprzód trzeba - apeluje  warszawska Gazeta Świąteczna w lipcu 1917.

Wystarczy przejrzeć 400. stronicowy Katalog Państwowej Biblioteki Pedagogicznej Kuratorium Okręgu Szkolnego Wołyńskiego by zorientować się, jak wielu  pracujących rozumnie i gorliwie akademików , naukowców światowej sławy przysłużyło się do edukacji polskich dzieci. Zajmowali się naukowo  na uniwersytetach systemami pedagogicznymi, teorią i socjologią wychowania, psychologią pedagogiczną, psychotechnika, dydaktyką, oświatą pozaszkolną, kształcili przyszłych nauczycieli, przygotowywali podstawy programowe dla szkół, prowadzili kursy dla nauczycieli, opracowywali podręczniki. Stefan Banach, Wacław Sierpiński, Włodzimierz Stożek, Ludomir Sawicki, Eugeniusz Romer, Feliks Koneczny, Oswald Balzer, Szymon Askenazy, Stanisław Łempicki – skupieni w Towarzystwie Szkół Wyższych (zdobywali doświadczenia  jako nauczyciele w szkołach powszechnych)  tworzyli prawo oświatowe, uczestniczyli w debatach na temat metodyki, praw nauczycieli i uczniów. 

Imieniem Kuratorium Okręgu Szkolnego witam najserdeczniej drogich nam gości, przybyłych na Walny Zjazd Towarzystwa z całego obszaru Rzeczypospolitej – Stanisław Sobański przywitał nauczycieli  w 1926 roku we Lwowie, przypominając że właśnie tutaj przez lata rozbiorów nauczycielstwo skupione w TOWARZYSTWIE SZKÓŁ WYŻSZYCH, starało się KRZEWIĆ POLSKĄ MYŚL PEDAGOGICZNĄ. 

Chcę mówić o owym pamiętnym pierwszym WALNYM SEJMIE NAUCZYCIELSKIM W WARSZAWIE Z ROKU 1919… nie wszystkim jeszcze dane było wówczas wypowiedzieć się jaką ma być szkoła w wolnej Ojczyźnie.

 „Bądźcie Jaśnie Wielmożni i Jaśnie Oświeceni"! - tak wzywał w przepięknym przemówieniu nieżyjący już dzisiaj ks. Gralewski zgromadzone z całej Polski liczne rzesze nauczycielstwa, wskazując na szlachectwo zawodu i powołania.  Godnością swego urzędu nobilitowani wychowawcy narodu odczuli wielkość chwili, ciężar odpowiedzialności, ale zarazem radość i dumę, co rozpierała piersi, że oto przyszło nam przyłożyć kielnię do swobodnej już, nie krępowanej budowy szkoły polskiej. (Przegląd Pedagogiczny, Warszawa 1 maja 1926 r.)

5 grudnia podsekretarz stanu w MEN Paulina Piechna-Więckiewicz  wzięła udział w Konferencji, zorganizowanej w Senacie  przez wicemarszałka Senatu RP Magdalenę Biejat we współpracy ze Stowarzyszeniem Precedens i Fundacją Fundacją na rzecz Praw Ucznia, z udziałem ekspertów i młodzieży poświęconej  prawom ucznia i zmianom w prawie oświatowym. 

No cóż, NIE BYŁ TO WALNY SEJM NAUCZYCIELSKI W WARSZAWIE z całego obszaru Polski, nie zostali zaproszeni przedstawiciele doświadczonego grona nauczycieli i pedagogów.  

Po co sięgać po wzorce do zacofanej I i II Rzeczypospolitej. Pani Minister Nowacka i pani Minister Lubnauer chcą nam zafundować szkołę, która nie wykształci lekarzy ani inżynierów,  Wiedzę zastąpi doświadczenie edukacyjne, czyli uczniowie będą molestowani  i będą molestować innych „zieloną” i „tęczową” ideologią. Dlatego o prawie oświatowym i prawach ucznia do seksualizacji i klimatologizacji decydują płatni eksperci z pozarządowych fundacji z babcią Kasią na czele,.

https://youtu.be/cANl-qFztbA?si