Jan Pietrzak: Warszawiacy idźcie na referendum, interesujcie się waszym miastem!

Przez Blogpress , 04/10/2013 [08:38]
IMG_9497m Referendum jest jednym z nielicznych przejawów gdy społeczeństwo zabiera głos. Liczę, że wszyscy przedwojenni Warszawiacy poprą tę akcję. Brońcie Warszawy przed fatalną władzą. Jeżeli Warszawiacy chcą być obywatelami swojego miasta, to muszą czasami zabrać głos, nie można poddać się presji chociażby premiera i prezydenta, którzy zniechęcają do pójścia do referendum. A ja bym prosił, żeby się nie wtrącali w samorządowe sprawy. Macie swoją robotę, zajmujcie się waszymi obowiązkami. Naruszacie konstytucję! Z Janem Pietrzakiem, twórcą Kabaretu pod Egidą, założycielem Towarzystwa Patriotycznego, od 52 lat na scenie, rozmawialiśmy o referendum w Warszawie, naciskach na artystów, działaniach Towarzystwa Patriotycznego, i reakcji władz miejskich kierowanych przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. Jutro kolejna rozmowa przedreferendalna.
tumry

Nigdy dość tego powtarzać. A więc do broni, czyli na referendum by Gronkowca Walcowanego wylać z roboty. Warszawa potrzebuje pełnego powietrza, inaczej dostanie zawału i to my jej mieszkańcy będziemy temu winni.
Andrzejek2010

Chyba YT się zaangażował w obronę HGW, dlatego wypowiem się tutaj. Już sam przykład skandalicznego potraktowania kupców z hal MarcPolu jest wystarczającym powodem aby powiedzieć pani HGW WON! Nasi rodacy stracili miejsca pracy a bilans tej operacji jest oczywisty. 1) kilkaset osób utraciło miejsce pracy a tym samym przestały one przekazywać podatki i składki ZUS uszczuplając tym samym publiczną kasę. 2) Te same osoby zgłosiły się jako bezrobotne do biur pracy po zasiłek dla bezrobotnych, potęgując zadłużenie miasta. A tym czasem hale handlowe, które musiały być opróżnione przy współudziale pałujących ochroniarzy stały sobie zanim zostały rozebrane jeszcze przez rok. W jakim celu HGW przepędziła kupców? Aby pokazać swoją siłę. Pani Hanno GW. teraz my, naród we the people, pokażemy swoją siłę.
tumry

W miejscu jednej z tych hal (bliżej Świętokrzyskiej) miało powstać muzeum sztuki nowoczesnej. W rzeczywistości powstały jedynie koszty dla miasta i państwa.
Bernard

Więc hipoteza, że mogła być to sprężyna firm z okolicznych drogich galerii nie jest bezpodstawna. O KDT mówił RAZ. Mi się te blaszaki nie podobały, ale powinno być to załatwione zupełnie inaczej i to w momencie gdy faktycznie coś się tam robi, a nie tak jak było...
Andrzejek2010

To jakich mamy aktorów jest bardzo smutne. Daniel O. teraz Anna N, pokazują swoje drugie oblicze, oblicze głupoty i analfabetyzmu prawnego. Ci ludzie bez reżysera plotą bzdury a ich salonowe wysławianie się musi być ustawione . Gdy reżysera zabraknie można posłuchać ich takimi, jakimi są naprawdę i nawet to, że są doświadczonymi aktorami, nie jest w stanie wpłynąć na to, aby zachowali ostrożność, by nie traktować nas jak stado baranów. -
tumry

że przeszłe ideały aktorskie sięgnęły bruku. Fortepian Chopina ratowano. Do 'N' i 'O' zdaje się, że nikt uczciwy nie wyciągnie przyjaznej dłoni. Jednak to dobrze, gdyż jak woda płynie w rzece, tak owi krzewiciele politycznego słowa zbrukanego (P)astwą (O)brzydliwą, także odpłyną w siną dal, nie zostawiając po sobie żadnego życiodajnego mułu - na którym by coś wartoścowego mogło wyrosnąć. A tu chodzi przecież o nasiona polskie, którym odmawia się w ogóle wzrastania w naszej narodowej glebie.
Domyślny avatar

nikto

11 years 10 months temu

Ale mogą mieszkańcy stolicy za dzisiejszym przykładem mieszkańców Ukrainy obalić pomnik bolszewizmu, pałac kultury.
tumry

tumry

11 years 10 months temu

Mówiąc serio tak. PKiN, już na początku transformacji jako pomnik chwały Sowietów powinien zostać rozebrany. Jeżeli nie, to przebudowany w jakimś bardziej przyjaznym oku stylu. Notabene już tow. Wiesław nie pozostawiał na tym obłędnym wytworze myśli pokręconej suchej nitki. Zajmuje to przy tym tyle hektarów w najdroższym miejscu stolicy, że operacja rozebrania tego, by się sowicie opłaciła.
tumry

tumry

11 years 10 months temu

Bardzo dziękujemy ci nikto. Mamy nadzieję, że dzisiejszej nocy kołysało cię do snu przywołane w wyobraźni sanatorium na Kołymie. Odpocznij sobie nikto, odpocznij, jesteśmy z tobą, niczym się nie przejmuj.