Dzień po wyborach parlamentarnych, w kolejną miesięcznicę tragedii smoleńskiej premier Jarosław Kaczyński oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości uczestniczyli w porannej mszy świętej w kościele seminaryjnym, a potem złożyli wieńce i zapalili znicze przed Pałacem Prezydenckim i na Cmentarzu Powązkowskim.
W uroczystościach uczestniczyli m.in.: Mariusz Błaszczak, Joachim Brudziński, Marek Kuchciński, Karol Karski, Antoni Macierewicz, Anna Fotyga, Jolanta Szczypińska, Anna Sikora, Artur Górski, Jadwiga Wiśniewska, Wojciech Jasiński, Piotr Andrzejewski, Beata Szydło, Izabela Kloc, Witold Waszczykowski.
"To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza" - to fragment czytania z Ewangelii.
"Dzisiaj powinniśmy zobaczyć i odczytać to słowo o znaku Jonasza, o tym, że jest on dany plemieniu przewrotnemu, które żąda znaku, chciałoby tego znaku, a jest zaproszone do tego by ufać. Może mimo przeciwności, ale ufać". - powiedział ksiądz wygłaszając homilię. Jednym z koncelebransów był ks. Stanisław Małkowski.
Po mszy świętej jej uczestnicy (kilkadziesiąt osób) przy biciu dzwonów kościelnych przeszli w pochodzie pod Pałac Prezydencki, gdzie odmówiono modlitwy i odśpiewano hymn narodowy.
Złożenie wieńca przed Pałacem Prezydenckim:
Następnie politycy PiS udali się na Cmentarz Powązkowski. Tam modlili się przy grobach ofiar, złożyli wiązanki i zapalili znicze. Wieniec złożony został także pod pomnikiem ofiar smoleńskiej katastrofy.
Powązki Wojskowe:
Powązki Komunalne:
Relacja: Margotte i Bernard.
W publicznych merdiach
Podziekowania
Boze, jezeli zapomne o Nich, to Ty zapomnij o mnie.